Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Rolnicy protestują już od długiego czasu, ale ich zniecierpliwienie wzrasta z miesiąca na miesiąc na skutek wielu czynników. Jednym z nich jest wciąż postępujące rozprzestrzenianie się wirusa afrykańskiego pomoru świń. Nie bez znaczenia są też dla producentów trzody chlewnej bardzo niskie ceny skupu żywca wieprzowego, coraz wyższe ceny pasz i nadmierny import mięsa z zagranicy, co wypiera polskie produkty lokalne. Ze swoimi problemami zwrócili się między innymi do samorządów wojewódzkich. W Wielkopolsce – terenie rolniczym – protest przybiera na sile. Stąd reakcja Sejmiku Województwa Wielkopolskiego i pisemny apel do władz centralnych.
Radni podjęli takie kroki, jakie byli w stanie. Najpierw drogą oficjalną – do Warszawy posłano pismo zwracające się do odpowiednich osób decyzyjnych Ministerstwa Rolnictwa i apelujące o odpowiednie kroki. M.in. w apelu mowa o różnego rodzaju dopłatach, rekompensatach, konkretnych działaniach asekuracyjnych w kwestii wirusa ASF czy wsparcie działalności weterynaryjnej. – Jako klub radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego wyszliśmy z inicjatywą podjęcia takiego stanowiska przez Sejmik, ponieważ rekordowo niskie ceny żywca wieprzowego oraz rozprzestrzenianie się wirusa ASF to coraz poważniejsze problemy. Apelujemy do Rządu RP aby jak najszybciej podjął konkretne działania – mówi Krzysztof Grabowski, wicemarszałek sejmiku województwa wielkopolskiego.
Pisemny apel radnych otrzymają nie tylko przedstawiciele resortu rolnictwa ale najważniejsze osoby polskiego rządu, w tym premier Mateusz Morawiecki.
Zachęcamy do komentowania sytuacji, z jaką obecnie mierzą się wielkopolscy (i nie tylko) rolnicy. Czy myślicie, że apel radnych wojewódzkich przyniesie wymierne efekty?
czwartek, 20 grudnia, 2018
Po co protestują przecież to głównie rolnicy ten rząd wybrali.
czwartek, 20 grudnia, 2018
U nas na wsi już dawno wszyscy przestali chodować świnki ,zostałem tylko ja no ale do wiosny trzymam to co się urodziło ,i też z tym kończę , to już jest za drogie hobby , przetwórni opłaca się kupić świnie z Belgii z terenu co stwierdzili Asf niż nasze zdrowe , ale to będzie do czasu za kilka lat będą też tam kupować ale kilkanaście razy droższe bo u nas już nie będzie hodowli ,pozdrawiam i życzę zdrowych Świąt
piątek, 21 grudnia, 2018
Teraz Unia be be! !! A pieniążki z dotacji super