Niezwykle interesujący tydzień ma za sobą Wojtek Gawroński. ostrowski podróżnik, który tym razem przemierza Azję Środkową szlakiem Pamir Highway, spotkał wielu niesamowitych ludzi, a wśród nich wielu Polaków.

Wyruszył samolotem z Warszawy, a w Duszanbe – stolicy Tadżykkistanu – przesiadł się na rower. Objuczony najpotrzebniejszym ekwipunkiem wyruszył w drogę. To w górę, to w dół. Asfaltu mało, więcej szutru i kamieni. Surowy klimat tego kraju zachwyca jednak i wynagradza wszelkie niedogodności.
Wojtek kręci kilometry kilometry dla Hani z gminy Nowe Skalmierzyce, która potrzebuje wsparcia w związku z leczeniem i kosztowną rehabilitacją. Każdy grosz się liczy. Na koncie ostrowskiego podróżnika już ponad 4 000 zł, a to przecież dopiero pierwszy etap miesięcznej wyprawy.
Ostrowski podróżnik co rusz spotyka życzliwych i uśmiechniętych ludzi. Zarówno wśród tubylców, jak i w gronie innych podróżników. Nie brakuje też Polaków. Jedni przemierzają Pamir Highway samochodami (w przeciwnym kierunku niż Wojtek), inni jadą motocyklami.
Jest też grono rowerzystów, którzy wpadli na ten sam pomysł, co ostrowianin. A jak wiadomo, w grupie raźniej. Dlatego panowie wymieniają się informacjami, wspierają nawzajem, nocują w tych samych miejscach i kręcą kilometry każdy w innym celu, ale tą samą trasą.
Przed Wami pierwszy odcinek naszego cyklu „Raport z Pamir Highway”. Kolejne odcinki będziemy emitować co kilka dni w Telewizji Proart i na portalu wlkp24.info. Zapraszamy do śledzenia losów Wojtka w odległej Azji.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz