DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Rampy na dworcu stały się pośmiewiskiem. PKP wyjaśnia

Przedstawiciele PKP odnieśli się do inwestycji, która pojawiła się na ostrowskim dworcu kolejowym. 

Rampy najazdowe, które zostały zamontowane na schodach, na terenie dworca kolejowego w Ostrowie, wywołały lawinę komentarzy. Post, który umieściła nasza redakcja w mediach społecznościowych, został skomentowany przez ponad 180 osób. Oto niektóre z komentarzy:

  • „Polecam montującym najpierw usiąść na wózek inwalidzki i przetestować te rampy zanim osoba na wózku spadnie z nich”
  • „Proponuję temu pożal się Boże projektantowi wsiąść na wózek inwalidzki i zjechać z tych schodów lub wepchnąć wózek z dzieckiem. To jest jakaś abstrakcja architektoniczna”
  • „Już kiedyś spadłem na twarz, z takich podjazdów także dziękuję za ich udogodnienie pod tym kątem, jestem osobą jeżdżącą na wózku I nie jestem w stanie na 1000% pod to podjechać”
  • „Bareja by się tego nie powstydził”

Skierowaliśmy swoje zapytania do przedstawicieli Polski Linii Kolejowych i poprosiliśmy o komentarz dotyczący tej inwestycji. W treści maila przesłanego do naszej redakcji wynika, że rampy mają pomóc także podróżnym z dużymi bagażami lub rowerami dostać się na dalsze perony. – Umożliwia to wygodne prowadzenie walizek czy jednośladów, bez konieczności ich podnoszenia. Najazdy nie są przeznaczone dla osób mających trudności z poruszaniem się lub wózków dla dzieci. Podróżni o ograniczonych możliwościach ruchowych mogą skorzystać z asysty i z wyznaczonego przejścia w poziomie torów. W razie potrzeby, do wsparcia i pomocy, delegowani są nasi pracownicy. Zgłoszenia w tej sprawie należy dokonać z przynajmniej 30 min wyprzedzeniem telefonicznie lub mailowo – informacje w tym zakresie są dostępne m.in. w gablotach na stacji. W najbliższym czasie umieścimy przy najazdach graficzne informacje (piktogramy), dotyczące zasad korzystania z szyn. Zamontujemy także poręcze, które ułatwią korzystanie z prowadnic – informuje Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

Wartość tej inwestycji to 18 tysięcy złotych, a pieniądze pochodzą z budżetu własnego spółki.

Napisz do autora

Komentarze (5)
  • Z
    ZK😡

    czwartek, 31 października, 2024

    Takiego nachylenia to nawet skocznie narciarskie nie mają na skoczniach. Tłumaczenie tego pana jest żenujące. Gdyby to miało służyć temu, co ten gość opowiada, to by było zamontowane na bokach schodów, a nie prawie po środku. Przecież to inwalidzi prosili o windę, a nie rowerzyści o jakieś podjazdy. Te blachy na schodach są zagrożeniem dla życia i zdrowia pasażerów. Osoba, która musi korzystać z poręczy po prawej ręce, nie jest w stanie bezpiecznie zejść. Nie myślało się przed remontem i teraz dalej brnie się w idiotyczne decyzje.

    Odpowiedz
  • Q
    Qwerty

    piątek, 1 listopada, 2024

    To całkiem zrozumiała sensacja, jak przed wojna przejechał przez wieś samochód to ludzie mówili że krowy nie chcą przez to mleka dawać, pierwsza taka inwestycja u nich w parafii to i wywołuje sprzeczne emocje.

    Odpowiedz
    • Y
      YtrewQ

      piątek, 1 listopada, 2024

      To nie parafia … a ludzie rację mają .

      Odpowiedz
  • T
    Teodoria

    piątek, 1 listopada, 2024

    Tłumaczenia tego Pana nadają się na temat kabaretów. Nie wiem po co podwójny ciąg tej instalacji i to pod takim kątem… na pewno nie jest dogodny do tego by tam postawić walizkę na kółkach… dla łatwiejszego transportu. Wstyd… już dawno na peronach powinny być windy dla inwalidów… no ale to KOSZTUJE.

    Odpowiedz
  • O
    Olo

    piątek, 1 listopada, 2024

    Jeśli dla rowerów i walizek, to po kij tam poręcz?

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz