DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersyjna nazwa ronda w Pleszewie? Burmistrz wyjaśnia, mieszkańcy komentują: “Cyrk”
Pleszewskie rondo będzie najprawdopodobniej pierwsze w Polsce, które będzie nosiło nazwę 2020 roku. Nie da się ukryć, że rok ten jest wyjątkowy i niezbyt optymistyczny, dlatego pomysł nadania takiej nazwy nie spotkał się z wielkim zadowoleniem mieszkańców. „W mojej opinii nazwa rondo 2020 roku przekracza 2 granice: 1- dobrego smaku, 2- zdrowego rozsądku” – pisze jeden z internautów. „Miejmy nadzieję, że to rondo z tak beznadziejną nazwą nie będzie takie pechowe, jak jego „patron”, „Ręce opadają, cała ta nasza rada miasta i burmistrz do wymiany. Tyle nazw mieszkańcy podali, a burmistrz swoje i co gorsze klamka zapewne już zapadła”, „Zobaczymy – czy burmistrz słucha pleszewian” – piszą kolejni mieszkańcy miasta.
Podczas środowej sesji rady miejskiej włodarz Pleszewa odniósł się do kilku kwestii związanych z dyskusją na temat nowej nazwy ronda. – Jestem na tej sali ponad 20 lat. Widziałem już wiele cynizmu i chamstwa. Wielokrotnie mieszkańcy Pleszewa pytali, czy nie może być tak spokojnie, jak w innych gminach. I nagle, gdy spotkania rady miejskiej są kulturalne i merytoryczne, pada zarzut osób spoza rady, że radni są bezwładni, nie ma dyskusji i są narzędziem w rękach burmistrza. To bzdura. Chciałbym tylko poinformować, że zanim uchwała wejdzie pod obrady, jest konsultowana z radnymi – mówił burmistrz Arkadiusz Ptak.
I faktycznie. Dyskusja w sprawie tej uchwały była niezwykle spokojna, bo głos zabrała tylko jedna radna. – Faktycznie, rozmawialiśmy wszyscy na temat nazwy tego ronda i rozmowa była burzliwa. Niektórzy od razu poparli pomysł, inni byli przeciwni, jeszcze inni mieli neutralne podejście. Rozmawiałam także ze znajomymi, z ludźmi w sklepie. Niektórzy mówili, że ten rok jest fatalny i po co jeszcze go upamiętniać. Uważam jednak, że w perspektywie następnych lat to właśnie 2020 rok będzie tym przełomowym – mówiła podczas sesji radna Małgorzata Wysocka-Balcerek.
Ostateczne głosowanie nie było dla nikogo zaskoczeniem. Uchwała została poparta przez radnych jednogłośnie. Za było 21 osób, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu. To wywołało kolejną falę komentarzy w mediach społecznościowych. „Głos ludu zignorowany. Kilkadziesiąt głosów, że to tragiczna nazwa, ale władza przekonana o swej genialności” – brzmi jeden z komentarzy. „Za każdym przejazdem tym rondem będzie przypominać ludziom, ile firm upadło i ilu ludzi straciło pracę w tym chorym 2020 roku. I co tu uczcić? Chora nazwa, tak jak byśmy nie mieli czcić godnych ludzi czy wydarzeń” – pisze kolejny z internautów.
Pomysł włodarza miasta jest tak oryginalny, że zainteresowały się nim nawet ogólnopolskie media.
czwartek, 26 listopada, 2020
A miało być Ani i Arka
czwartek, 26 listopada, 2020
RONDO Ani