Dlaczego radni z klubu „prezydenckiego” oraz Prawa i Sprawiedliwości przesiedli się na widownię zamiast obradować na swoich stanowiskach? Podczas piątkowej Nadzwyczajne Sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego nie brakowało wymownych gestów.

Wszyscy radni z klubu „Z sercem do mieszkańców”, radni klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz niezrzeszony radny Damian Grzeszczyk, do niedawna przewodniczący rady, nie wzięli udziału w wyborze nowego przewodniczącego oraz w odwoływaniu wiceprzewodniczących. Nadzwyczajne posiedzenie zwołane dziś zostało właśnie po to, by wybrać nową osobę do nadzorowania obrad.
Radni „prezydenccy” wykonali wymowny gest. Po zakończeniu wstępnej dyskusji, wstali od stołu i przesiedli się na widownię. Wcześniej radny Damian Grzeszczyk całkowicie opuścił salę sesyjną. – Jest grudzień, czas pracowania nad budżetem, nad ważnymi sprawami inwestycyjnymi, a nie nad sprawami personalnymi – tak skomentowała w imieniu grupy ten ruch Milena Kowalska, radna. – Koalicja, która się uformowała przyszła tutaj po to, żeby zająć nowe stanowiska. Pokazali też nowe standardy, zamykając dyskusję, która się toczyła. Nowe standardy, których my nie akceptujemy – dodała.
ZOBACZ TEŻ: Wiceprzewodniczące rady odwołane. Paduch: „Każdy koniec jest początkiem”
Radna Milena Kowalska została odwołana ze stanowiska wiceprzewodniczącej, podobnie jak Marzenna Nowak z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Nowym przewodniczącym wybrano Jakuba Paducha. W głosowaniu brało udział 13 radnych i wszyscy poparli tę kandydaturę. Przypomnijmy, że radna Kowalska w przeszłości zasiadała także w strukturach klubu Koalicji Obywatelskiej.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz