DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Choć w utrzymaniu Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Wysocku Wielkim partycypują okoliczne gminy, a także miasto Ostrów Wielkopolski, jego sytuacja nie jest najlepsza. Ciągle czegoś brakuje. Największym problemem są jednak stare, zardzewiałe i dziurawe kojce, które – jak mówi Agnieszka Nowicka, kierownik schroniska – zagrażają życiu i zdrowiu zarówno pracowników, jak i zwierząt.
>> Jesteśmy też na Facebooku. Polub nasz fanpage! <<
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego temat schroniska ponownie został poruszony. Nie pierwszy raz w tym roku. Nie pierwszy też podczas dobiegającej końca kadencji. Tym razem głównym tematem była renegocjacja porozumienia z 2004 roku. Zdaniem radnych umowa jest niekorzystna dla miasta i schroniska w Wysocku Wielkim.
Okazuje się, że pieniądze na nienadające się do użytku kojce wreszcie się znajdą, co oznacza, że zwierzęta w końcu będą mogły żyć w odpowiednich warunkach. Problemem jest też zbyt duża liczba zwierząt na obecne możliwości, jakie może zaproponować schronisko.
Być może dla schroniska nadchodzą lepsze czasy. Strony porozumienia międzygminnego są otwarte do rozmów i negocjacji w związku z ewentualnymi dodatkowymi kosztami, które należy ponieść, by psy miały lepsze warunki bytowania.
czwartek, 6 września, 2018
proszę zwrócić uwagę na to, żeby nie stawiać potencjalnych nowych kojców na tym podłożu co jest. ta kostka jest do położenia na nowo!