Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
’- Przegrana zbiórka, brak zastawienia, problemy w obronie i słaba skuteczność. Brak słów. Mamy poważny problem – mówił po meczu zdenerwowany Łukasz Majewski, trener Arged BM Slam Stali po spotkaniu z HydroTruckiem Radom, jedną z najsłabszych drużyn Energa Basket Ligi.
I te słowa niech posłużą za komentarz do meczu 4. kolejki Energa Basket Ligi. Ostrowianie znów grzeszyli skutecznością, a liderzy zespołu byli nieobecni. Kolejny słaby mecz zanotowali James Florence, Josip Sobin i Taurean Green.
Ostrowianie wygrali dzięki bardzo dobrej Polaków. Jarosław Mokros zdobywał ważne punkty w czwartej kwarcie i dogrywce meczu. Dobrze grał Jakub Garbacz, trafiający z dystansu. Bezsprzecznie najlepszym graczem spotkania był Chris Smith, który rzucił 29 punktów.
Drużna prowadzona przez Łukasza Majewskiego popełniała całe mnóstwo błędów, a dopełnieniem była ostatnia akcja czwartej kwarty, po której radomianie doprowadzili do dogrywki.
Arged BM Slam Stal – HydroTruck Radom 94:89 po dogrywce (21:14, 20:15, 20:27, 19:24, 14:9)
Arged BMSlam Stal: Chris Smith 29, Jakub Garbacz 20, Jarosław Mokros 15, James Florence 10, Szymon Ryżek 8, Josip Sobin 5, Taurean Green 3, Marcin Dymała 2, Shawn King 2.
HydroTruck: Nickolas Neal 19, Brett Prahl 18, Dayon Griffin 16, Filip Zegzuła 12, Marcin Piechowicz 11, Mikołaj Kurpisz 7, Danilo Ostojić 6, Daniel Wall 0, Aleksander Lewandowski 0.
sobota, 19 września, 2020
Majewski dziękujemy!!! Starczy tej przepychanki …. brak doświadczenia trenerskiego !!!!
Prezes ten prawdziwy… ile.mozna przyjmując oko ?! Angielski to nie wszytko . Tu chodzi o charakter jaki wnosi trener … dobre czasy Stempniewicza
sobota, 19 września, 2020
Kowal. , Kusio. , Stempel., Perkiewicz., Twardy. , Śmilo., Zoran. , Suski. , Judzina. , Głowa. , Wallas. , Mocek . , Ewiak. , Chmielo. , Biegan., Zimny., Czaja., P.Czaska., Smektala. ….
Majewski z Mistrzostwem Polski 🙂 proszę Cię.
niedziela, 20 września, 2020
Z całym szacunkiem, proponuję Zarządowi i sztabowi trenerskiemu zejść na ziemie. Wtedy okaże sie, że to co nazywacie przepychanką jest sukcesem. Musicie w końcu skumac, że medalu z tego ne będzie, ponieważ: a)nie macie pojecia o budowaniu drużyny (co sezon inny sklad), b) nie macie pokory (must be!); c)nazwiska na papierze nie grają (wybor takich zawodników jakich mamy obecnie to jest mozliwy tylko w grze komputerowej typu NBA 2k20;-) d) mógłbym tak w nieskończoność…ale za darmo nie będę doradzał
Tak czy siak powodzenia i troche ochlonijcie a potem do roboty! Hej Stal!
niedziela, 20 września, 2020
Myślę że nad gwiazdka musi panować poważna gwiazda .czyli gwiazda z osiągnięciami i szacunkiem od graczy za osiągnięte sukcesy.
Majewski przy naszych gwiazdkach nadal jest i był maleńkim swiatelkiem gdzieś tam w galaktyce 🙂 jak tu zbudować wizerunek mistrza ? …. nie da rady .
Wizerunek urlepa .. lub nawet milicic którzy przy lubi bocznej mają ogromny wpływ na całokształt…
niedziela, 20 września, 2020
jeden wielki cyrk a ja mam wrazenie ze im nie placa kasy i graja jak graja bo nierozumiem tacy gracze i nic
niedziela, 20 września, 2020
Czy Łukasz Majewski miał zupełną wolność w organizowaniu drużyny na ten sezon ? Skład wygląda na taki jakby budował go największy wróg Stalówki.
niedziela, 20 września, 2020
Dlaczego Ryzek i Dymała grają po kilka minut jak gołym okiem widać że im się chce grać i umiejętności mają nie mniejsze od wielkich nazwisk w zespole? Podpisując kontrakty klub zobowiązał że „gwiazdy” będą grać po 35min bez względu na to jak grają? Porażka. Na treningach parodia. Pan Majewski z całym szacunkiem, ale czas już odpuścić. tymi panami trzeba wstrząsnąć a Łukasz tego nie potrafi. Inaczej zobaczymy gwiazdorski spadek z ligi.
niedziela, 20 września, 2020
Mają proszę wziąć przykład z Emila Rajkovica on od pierwszej minuty grał z zespołem biegał przy linii jak 6 zawodnik a Mają stoi i patrzy jak byk w malowane wrota Emil srebrny i brązowy medalista PLK w maja do roboty chłopie wierzymy w ciebie