Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Rozpoczęto rozprawę czterech mężczyzn, którzy odpowiedzialni byli za przemyt imigrantów przez granicę białorusko-polską do Niemiec. Sąd zdecydował jednak o wyłączeniu jawności rozprawy. – Podjęto taką decyzję z uwagi na konieczność poruszania kwestii nie tylko samych oskarżonych, ale też osób z którymi oskarżeni współpracowali. Informacje mogą naruszać ważny interes prywatny oskarżonych – informuje Edyta Janiszewska, rzecznik Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Wielkopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu. „W toku postępowania prokurator ustalił, że z wykorzystaniem zagranicznych biur podróży obywatele Iraku i Syrii przejeżdżali do Mińska, a następnie nielegalnie przekraczali zieloną granicę białorusko-polską i potem busami byli transportowani do Niemiec. Każda osoba płaciła przemytnikom od 10 do 13 tysięcy USD. Ujawniona grupa przestępcza działała od września 2021 roku do grudnia 2021 roku zarówno w Niemczech, jak również na terenie województwa podlaskiego, wielkopolskiego oraz zachodniopomorskiego” – czytamy na stronie Prokuratury Krajowej.
Śledczy poinformowali, że do przerzutu imigrantów używano samochodów dostawczych z wypożyczalni, którymi kierowali poszczególni członkowie grupy. „W zamian za każdy kurs z Podlasia pod granicę niemiecką otrzymywali zapłatę w wysokości 4 tysięcy złotych. Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa dokonała skutecznego przerzutu kilkudziesięciu imigrantów”.
Funkcjonariusze Policji i Straży Granicznej udaremniono natomiast przerzut 28 osób.
sobota, 11 marca, 2023
Kara co najmniej 25 lat więzienia o ile nie dożywocia
sobota, 11 marca, 2023