Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
’- Nie ma co ukrywać, jesteśmy w kryzysie. Potrzebujemy wygranej, żeby się przełamać – mówił przed meczem trener Igor Milicić, który w czwartkowy wieczór dopiął swego – wygrał. Na pomeczowej konferencji jednak nie był zadowolony z gry swojego zespołu.
Ostrowianie zaczęli agresywnie w obronie, co początkowo dało im przewagę. Pod koniec trzeciej kwarty Arged BM Stal prowadziła nawet różnicą 16 punktów (70:54). W ostatnich minutach wróciły jednak stare demony i rywal zdołał wrócić do meczu. Trzy minuty przed końcem spotkania MKS zbliżył się na cztery punkty. Wtedy jednak kluczową „trójkę” trafił Jakub Garbacz.
W kolejnych akcjach straty popełniali goście, którzy już nie byli w stanie odrobić strat. Mistrzowie Polski przełamali się, wygrywając pierwszy raz od 27 grudnia 2021 roku.
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – MKS Dąbrowa Górnicza 91:80 (25:24, 24:15, 21:20, 21:21)
Arged BM Stal: Damian Kulig 16, Jakub Garbacz 14, James Palmer Jr. 14, Michael Young 12, Trey Drechsel 9, Kobi Simmons 9, James Florence 8, Denzel Andersson 6, Jakub Wojciechowski 3, Michał Pluta 0.
MKS: Devyn Marble 20, Mike Lewis 13, Milivoje Mijović 11, Marek Piechowicz 10, Adam Brenk 10, Josip Sobin 7, Caio Pacheco 6, Wiktor Rajewicz 3, Alan Czujkowski 0, Jakub Motylewski 0.
piątek, 4 lutego, 2022
fajne że wygrana ale styl gry bez szału hej stal
piątek, 4 lutego, 2022
SZAŁU NIMA
piątek, 4 lutego, 2022
zastanawiam sie jak to wyglada od srodka – Young gra dobrze ale czasem ma odruchy egoistyczne. Narazie uznawalem Simmonsa za najslabsze ogiowo