DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Taki widok nawet doświadczonych policjantów wprowadził w osłupienie.
O nietrzeźwym kierującym zostali poinformowali policjanci z Żerkowa w powiecie jarocińskim. Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca osobówki został zatrzymany przez innego uczestnika ruchu drogowego. Mundurowi udali się na drogę prowadzącą z Żółkowa do Dobieszczyzny i zastali na miejscu niecodzienny widok. – Na poboczu drogi stał volkswagen passat z odpalonym silnikiem, a w środku oparty głową o kierownicę siedział kierowca. Jak ustalili mundurowi, mężczyznę śpiącego za kierownicą zauważył jadący tą samą drogą inny mężczyzna. Myśląc, że jadącemu volkswagenem coś się stało, zatrzymał się, by udzielić mu pomocy. Jednak gdy mężczyzna podszedł do auta i otworzył jego drzwi, uznał, że na miejscu nie jest potrzebna pomoc medyczna. Czując woń alkoholu i widząc, że z mężczyzną nie ma żadnego kontaktu, wyjął kluczyki ze stacyjki samochodu i zadzwonił po mundurowych – relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy policji w Jarocinie.
32-latek, siedzący za kierownicą, miał problem, by wysiąść z pojazdu i utrzymać się na nogach. Został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, a wynikiem zadziwił policjantów. – Mężczyzna miał w sobie 1,61 mg/l, co daje 3,38 promila w organizmie – mówi asp. sztab. Zaworska.
Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Za to grozi do trzech lat więzienia. Straci też uprawnienia do kierowania pojazdami na okres minimum trzech lat oraz poniesie dotkliwe konsekwencje finansowe. Auto, którym się poruszał, zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz