Pielęgniarki, położne oraz salowe oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala Powiatowego w Jarocinie nie składają broni. Walczą o utrzymanie swoich stanowisk. Z informacji, jakie uzyskały wynika, że zwolnionych ma zostać 16 osób, a położnictwo ma zostać całkowicie zlikwidowane.

„Stop likwidacji”, „Bez porodówki-bez przyszłości”, „Panie Starosto, dlaczego?”, „Poród nie poczeka. Gdzie mamy rodzić?” – takie hasła widniały na transparentach protestujacych pracowników szpitala i ich bliskich. Planowane zwolnienia mają być spowodowane malejącą liczba porodów, zadłużeniem szpitala oraz zbyt dużymi kosztami, jakie generuje Oddział Ginekologiczno-Położniczy.
Grupa kilkudziesięciu osób zebrała się przed wejściem Szpitala Powiatowego w Jarocinie i protestowała przeciwko likwidacji położnictwa. Z informacji jakie przekazali protestujący wynika, że nie będzie już mowy o przyjmowaniu porodów oraz prowadzeniu Oddziału Neonatologicznego. – My nagle, 24 lipca dostajemy informację, że zamykają oddział. Nikt od nas jeszcze nie wie, kto jest zwolniony. Wiemy, że są cztery pielęgniarki – najprawdopodobniej są to pielęgniarki z naszego oddziału i nikt jeszcze nic nie wie – mówi jedna z pracownik jarocińskiej neonatologii. – Przyszłam tu z córką i mężem. Stoimy tu murem za tym szpitalem, ale nic w naszym kierunku nie jest poczynione, by zapewnić nam warunki pracy. Co możemy, to staramy się tutaj uratować. Dużo robiłyśmy z własnych sił, ratując te oddziały, no ale niestety, nie jesteśmy docenione – dodaje położna jarocińskiej porodówki.
CZYTAJ NA TEMAT ZAMKNIĘCIA ODDZIAŁU:
Zaskoczony całą sytuacją jest również szef oddziału. Nic miało nie wskazywać na plany podjęcia tak radykalnych działań. Lek. Miłosz Matuszczak nie był obecny na spotkaniu z prezes szpitala, które odbyło się w ubiegłym tygodniu. – Właściwie to się tak rozmawia, jak ze ścianą. Każdy mówi swoje i nikt tego nie rozumie. Myślę, że mamy świetny oddział. Ktoś tu powiedział, że w Polsce zamykane są oddziały, bo nie ma personelu. A u nas mamy świetny, nowy oddział, personel, który chce pracować więc to jest też taki skarb powiatowy – informuje kierownik.
Dyrektor do spraw medycznych oraz ginekolog dr n. med. Włodzimierz Budzyński mówi wprost, że jest przeciwny zamykaniu położnictwa i neonatologii. Jego zdaniem to będzie dla szpitala ogromny cios. – Jestem człowiekiem, który tworzył położnictwo 40 lat temu w tym szpitalu. Jestem przeciwny likwidacji położnictwa i noworodków. To może doprowadzić do tego, że w tym mieście nigdy nie będzie położnictwa, ani bloku porodowego. Cykl kształcenia położnych, pielęgniarek noworodkowych jest tak długi, że by doczekać się tak dokształconej kadry, to potrzebujemy kilkunastu, kilkudziesięciu lat.
Władze powiatu jarocińskiego spotkały się z pracownikami szpitala, by uświadomić, jakie są problemy szpitala. Okazuje się, że temat spotkania wyciekł poza mury i przedostał się do szerszego grona oraz do mediów lokalnych. – Ktoś po prostu od razu poleciał do mediów, rozdmuchał. To będzie też decyzja radnych. Jeżeli nie będziemy mieć twardych argumentów, że ta sytuacja się poprawi to ja mówię otwarcie – to jest nieuniknione, że oddział zostanie zamknięty. Nie ukrywam, że zwrócimy się do gmin z prośbą o wsparcie finansowe szpitala, bo ustawa nie zabrania, by gminy przekazały pieniądze do powiatu na wsparcie szpitala. Tutaj mają furtkę otwartą – komentuje Mariusz Stolecki, starosta jarociński.
Choć sytuacja może wydawać się pracownikom szpitala przesądzona – prezes placówki próbuje uspokajać i prosi, by pozwolono jej pracować. Podczas spotkania z protestującymi zapytała wprost. – Czy pani otrzymała wypowiedzenie? Pracownice odpowiedziały, że lista nazwisk jest podobno już wykonana, a informacja „poszła w świat”. – Nie jest tak, że jutro lub za miesiąc zamykamy tę porodówkę. Stonujmy trochę emocje i dajmy sobie wzajemnie popracować – mówi Beata Walczak, Silińska, prezes szpitala w Jarocinie.
Władze szpitala oraz powiatu są umówieni na rozmowę z wojewodą wielkopolskim, która ma odbyć się w najbliższych dniach. Rozmowa ma odbyć się również przedstawicielami Narodowego Funduszu Zdrowia. Temat likwidacji oddziału zostanie też poruszony na najbliższej sesji rady powiatu jarocińskiego. Niewykluczone, że zostanie zwołana nadzwyczajna sesja Rady Powiatu. Do tematu będziemy wracać.
poniedziałek, 28 lipca, 2025
Starosta i ta pani prezes do dymisji . Ile kosztuje miesiecznie jarociniaków Zarząd Szpitala i Starostwa ? Moze trzeba z nich zrezygnować ? Tam już nie będzie dobrze , jeśki ta pani prezes zostanie na swym stanowisku…
wtorek, 29 lipca, 2025
Gminy mogą przekazywać środki tylko na konkretne zadania lub inwestycje.