Damian Kulig ostatni mecz w barwach Stali Ostrów Wielkopolski rozegrał w styczniu tego roku. W czternastej minucie spotkania w Gdyni opuścił parkiet, na który już nie wrócił. Diagnostyczne badania potwierdziły czarny scenariusz. Okazało się, że doświadczony podkoszowy zerwał więzadła krzyżowe, co wykluczyło go z gry na kilka miesięcy. Dziś jesteśmy coraz bliżej powrotu do gry jednego z liderów żółto-niebieskich. – Jestem po ostatniej wizycie u lekarza, który dał mi zielone światło do tego, żeby stopniowo wracać do treningów z drużyną – powiedział w „Okolicach Sportu” kapitan drużyny prowadzonej przez Andrzeja Urbana.
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski aktualnie ma bilans 1-1 w nowym sezonie Orlen Basket Ligi. Żółto-niebiescy przegrali na inaugurację w Warszawie z Dzikami, ostatnio jednak pokonali w 3mk Arenie Energę Icon Sea Czarnych Słupsk. W niedzielę mecz 3. kolejki w Stargardzie ze Spójnią.
Damian Kulig powoli wraca do treningów z zespołem, wszystko jednak bez kontaktu. – To jest proces, który jeszcze trochę potrwa – mówi kapitan żółto-niebieskich, który chciałby wrócić do składu Stali w listopadzie, po przerwie reprezentacyjnej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to wielce prawdopodobne, że trener Andrzej Urban powinien mieć do dyspozycji Kuliga na domowy mecz z Górnikiem Wałbrzych, który zaplanowano na 29 listopada.
Cała rozmowa z Damianem Kuligiem dzisiaj w Telewizji Proart o godz. 18:05. Powtórki także w sobotę oraz niedzielę.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz