Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Warunki sadzenia drzew owocowych przy przygodzickim stawie Glinianka na końcu ulicy Ceglanej nie należały do najłatwiejszych. Teren jest często podmokły, a poranny deszcz też zrobił swoje. Mimo tego, mieszkańcom Przygodzic i osobom zaangażowanym w tworzenie sadu, humory dopisywały. – Wspólnie z dwoma kolegami, panem sołtysem i z pracownikiem urzędu wyszliśmy z taką inicjatywą przygotowania projektu pod taką inicjatywę ekologiczną, gdzie chcieliśmy coś fajnego zrobić na rzecz naszej miejscowości. Wymyśliliśmy projekt „Rodzime Przygodzice”, czyli rodzime gatunki drzew owocowych, rodzime gatunki krzewów owocowych, budki pod rodzimy gatunki ptaków, rodzime gatunki kwiatów rozsadzanych tutaj na gliniance, więc spośród dziewiętnastu inicjatyw na terenie Doliny Baryczy nasza została dofinansowana – mówi Robert Kaczmarek, jeden z pomysłodawców projektu, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Przygodzicach.
Projekt został dofinansowany kwotą 4 tysięcy złotych przez Stowarzyszenie Ekologiczne „Etna”. Ta organizacja działa na terenie całej Doliny Baryczy, głównie na niwie ochrony przyrody, a szczególnie bioróżnorodności, ale też w zakresie promowania odnawialnych źródeł energii i jej oszczędzania. – Dolina Baryczy oraz Stowarzyszenie Ekologiczne „Etna” są para reprezentującą Polskę w świeci światowej Living Lakes, w której obok nas są takie sławne jeziora jak Titicaca, jezioro Bajkał czy Morze Martwe – wyjaśnia Roman Guziak, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego „Etna”. Założeniem projektu jest nie tylko sadzenie drzew i krzewów, ale też edukacja dzieci i młodzieży na temat znaczenia rodzimych gatunków między innymi drzew czy ptaków.
Nic tak nie hartuje jak rześkie świeże powietrze i praca fizyczna. Przekonali się o tym uczniowie siódmej i ósmej klasy Szkoły Podstawowej im. Orła Białego w Przygodzicach, którzy zostali zaproszeni do udziału w projekcie. Co więcej, we własnoręcznym sadzeniu drzew widzą też przyszłościowe benefity. – To też będzie na przykład dla naszych pokoleń już innych, żeby na przykład przyjść i coś sobie podjeść – mówi Julia Marciniak, uczennica Szkoły Podstawowej w Przygodzicach.
Z jakich drzew i krzewów finalnie będzie się składał owocowy sad przy przygodzickiej gliniance? To stare, rodzime odmiany wiśni, jabłoni, śliw, czereśnia, ale też czarne i czerwone porzeczki i agrest. W sumie na cały projekt składa się 60 nowych nasadzeń, do tego budki lęgowe dla ptaków i kilka metrów kwadratowych kwietnej łąki.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz