DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Pogoń znowu zwycięska. Uciekła nieco od strefy spadkowej

Pogoń Nowe Skalmierzyce pokonała na wyjeździe Wybrzeże Rewalskie Rewal. To pierwsze zwycięstwo od 11 sierpnia.

CZYTAJ: Niedosyt po remisie. LKS Gołuchów szczęśliwie uratował remis

Po czterech meczach z rzędu bez zwycięstwa Pogoń Nowe Skalmierzyce wreszcie wróciła do wygrywania. Początek sezonu w wykonaniu tego zespołu nie jest najlepszy. Drużyna Tomasza Kaczmarka po 7 kolejkach ma tylko 9 punktów. To znacznie poniżej oczekiwań. Bilans 2-3-2 nie oddaje potencjału zespołu.

Tym bardziej kibice oczekiwali zwycięstwa. Ostatnie było udziałem Pogoni 10 sierpnia, a więc w 2. kolejce tego sezonu.

Daleka wyprawa do Niechorza skończyła się w najlepszym możliwym stylu, bo wygraną 3:1. Goście wyszli na prowadzenie w 25. minucie po strzale Patryka Palata, a podwyższyli tuż przed przerwą za sprawą Sebastiana Kamińskiego.

W drugiej odsłonie długo nie padała kolejna bramka, a przewaga Pogoni zdawała się być dość bezpieczna. Przyjezdni nie chcieli jednak na tym poprzestać widząc, że Wybrzeże Rewalskie Rewal jest w ich zasięgu. W 81. minucie Daniel Kaczmarek podwyższył na 3:0 i kiedy wydawało się, że ustalił tym samym wynik spotkania, gola honorowego strzelił Dominik Siwiński.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Pogoni Nowe Skalmierzyce, a 3 punkty były czymś bardzo wyczekiwanym. Pozwoliło też nieco oddalić się od strefy spadkowej. Zespół Tomasza Kaczmarka wskoczył na 9. miejsce, a więc plasuje się w środku tabeli. Ma jednak tylko 4 oczka przewagi nad pierwszą w strefie spadkowej Wdą Świecie.

W Nowych Skalmierzycach cieszą się podwójnie, bo wygrał też drugi zespół. Rezerwy Pogoni pokonały aż 4:1 Huragan Szczury w ramach 5. kolejki Klasy Okręgowej Red Box (gr. wielkopolska V).

Wybrzeże Rewalskie Rewal – Pogoń Nowe Skalmierzyce 1:3 (0:2)
0:1 – Patryk Palat (25.)
0:2 – Sebastian Kamiński (42.)
0:3 – Daniel Kaczmarek (81.)
1:3 – Dominik Siwiński (85.)

0 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz