Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Do pobicia doszło na drodze między Goliną a Siedleminem (powiat jarociński). „Poszkodowany, wspólnie z nieznanym sobie mężczyzna i jego znajomą szli w kierunku miejsca zamieszkania ofiary. W pewnym momencie 27-latek uderzył towarzysza w twarz, a gdy ten upadł, zaczął kopać go po całym ciele – także po głowie. Następnie agresor postanowił zabrać telefon o wartości 700 zł i portfel wraz z pieniędzmi, które miał on przy sobie. Gdy łupy miał już w swoich rękach, wraz z koleżanką wrócił do domu” – informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
ZOBACZ TEŻ: Ponitka 10. sportowcem w Polsce. „To spełnienie moich marzeń” [WIDEO]
Leżącemu mężczyźnie pomogła przejeżdżająca drogą kobieta. Wezwała pogotowie, które przetransportowało go do szpitala. To właśnie jego pracownicy poinformowali policję o prawdopodobnym pobiciu. – Po rozmowie z 53-letnia ofiarą agresora, który dość dobrze zapamiętał jego wygląd, śledczy wytypowali personalia prawdopodobnego napastnika. Jak się okazało, goszczącego już w jarocińskiej komendzie w związku z popełnieniem innego przestępstwa – dodaje.
Następnego dnia rano podejrzany trafił w ręce policji. Mundurowi znaleźli także telefon i portfel, które należały do poszkodowanegom, a które sprawca pobicia porzucił. Jak informują mundurowi, w portfelu nie było gotówki, którą „sprawca zdążył wydać na swoje potrzeby”.
Zatrzymanemu przedstawiono zarzut rozboju i uszkodzenia ciała na okres powyżej siedmiu dni. Jarociński sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. 27-latek stanie przed sądem. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz