Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Wysłużonego renault Kangoo zastąpi Dacia Duster. Na razie oba samochody są użytkowane prze strażników miejskich, ale dni starego pojazdu są już policzone. Nowy wóz to nie tylko zmiana komfortu pracy, ale też wizerunku pleszewskich municypalnych. – Potrzebowaliśmy wyższego samochodu, by można było w większym stopniu patrolować teren całej gminy – mówi Marcin Konieczny z Biura Prasowego pleszewskiego magistratu.
Od kwietnia w pleszewskiej Straży Miejskiej pracuje siedmioro strażników. Wprowadzono też dwuzmianowość i municypalni mają teraz dyżury aż do godziny 22.00. A to wszystko przez zmianę podejścia władz Pleszewa do tematu ekologii. Teraz na ochronę środowiska samorząd kładzie duży nacisk. – Stawiamy na ekologię i na dbanie o czystość – dodaje Marcin Konieczny.
Nowe zadania wymagają nowych narzędzi, dlatego strażnikom potrzebny był nowoczesny i wyższy samochód – stary nie poradziłby sobie z patrolowaniem np. terenów leśnych. A do tego przydaje się też specjalna, dodatkowa lampa zamontowana na dachu pojazdu, tak zwany „szperacz”, który został przez strażników ochrzczony. – Nazwaliśmy go z chłopakami Krzyś. Szperacz ułatwia pracę wieczorami, nocami, ustalania miejsc zagrożonych, gdzie np. wyrzucane są śmieci – mówi Andrzej Zaustowicz, strażnik miejski.
Pleszewska Straż Miejska, tak jak inne w Południowej Wielkopolsce zmieniła też numer alarmowy. Teraz, zamiast długiego stacjonarnego wystarczy wykręcić 986. Ten właśnie numer widnieje na karoserii nowego pojazdu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz