Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Propozycja podniesienia płacy minimalnej cieszy pracowników, którzy zarabiają najmniej, ale przyprawia o ból głowy pracodawców i właścicieli firm, którzy, aby wypłacić pracownikom wyższe wynagrodzenia, muszą zarobić więcej. I tutaj zaczyna się problem, z którym prawdopodobnie w najbliższych latach będą musieli zmierzyć się szczególnie mali przedsiębiorcy. – Prowadzę mały sklepik i trudno będzie mi zwiększyć zyski do tego stopnia, żeby wypłacić pracownikom wyższe pensje – wyjaśnia Krystyna SKibińska, właścicielka sklepu z odzieżą w Ostrowie Wielkopolskim.
Jeżeli rząd spełni obietnice, od 2020 nawet 1,5 mln pracowników skorzysta z podwyżki płacy minimalnej. – Jestem jak najbardziej za podniesieniem najniższego wynagrodzenia, ale z drugiej strony, patrząc na realia chociażby w Ostrowie Wielkopolskim, to chyba będzie trudno zwłaszcza małym przedsiębiorcom z tym poradzić – mówi Elżbieta Pauter pracująca w jednym ze sklepów odzieżowych w Ostrowie.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że minimalne wynagrodzenie w 2023 roku wzrośnie do 4 tys. zł brutto. Warto mieć jednak na uwadze, że płaca minimalna na każdy kolejny rok jest ustalana we wrześniu poprzedniego roku. Stąd wszyscy zainteresowani tą zmianą, powinni być świadomi, że podwyżka wynagrodzenia nadejdzie – o ile obietnica dotycząca kwoty 4 tys. zł brutto zostanie dotrzymana – dopiero w styczniu 2024 roku.
Mali przedsiębiorcy już myślą, jak poradzić sobie z wyzwaniem, które postawił przed nimi rząd, a które może zachwiać stabilnością ich firm. – Będziemy musieli zrobić tak, żeby pracownik był zadowolony albo po prostu będzie musieli zatrudniać pracowników np. na pół etatu – wyjaśnia Krystyna Skibińska. – Ta propozycja spowoduje, że ceny pójdą w górę, a co za tym idzie ludzi może nie być stać na droższe produkty i w ten sposób tworzy się błędne koło – dodaje Elżbieta Pauter.
Warto jednak pamiętać, że podobnie, jak w przypadku innych obietnic Prawa i Sprawiedliwości (m.in. darmowe leki dla seniorów, z których nie każdy senior może skorzystać), również wynagrodzenie minimalne nie obejmie wszystkich pracowników, którzy zarabiają w tej chwili najniższą krajową. Pracownicy budżetówki mogą zapomnieć o podwyżce wynagrodzenia. Podobnie z innymi grupami zawodowymi, których wynagrodzenie określają odrębne przepisy. Mowa m.in. o pielęgniarkach, położnych, pracownikach medycznych i nauczycielach.
Na razie nie wiadomo, czy rząd przewiduje zmianę przepisów, a co za tym idzie, podniesienie wynagrodzeń, także dla pracowników innych grup pracowników.
niedziela, 22 września, 2019
nawet ciec ostój pseldo ochrona z winiarni tyle nie miał
poniedziałek, 23 września, 2019
Przy tej inflacji i drozyznie cenowe za chwile bedziece sobie sami pracowac bo ludzie maja dosc wyzysku za 1700zł.
poniedziałek, 23 września, 2019
Po co pisac kometarze jak tak ich nie dodajecie.
poniedziałek, 23 września, 2019
Nie było w wolnej Polsce większego szkodnika niż PiS. Wszystko czego dotknie zamienia się w g…o
poniedziałek, 23 września, 2019
I bardzo dobrze.Jaka inflacja.Śmiech na sali.Taka kwota czyli 2900 netto to nie jest dużo i już dawno powinna być a nie nawet dopiero za 4 lata.W innych krajach jest wyższa i nie ma inflacji.Obecne stawki minimalne są niedopuszczalne.A potem i tak będzie rosnąć Na obecne czasy powinna być 4 tyś. netto od teraz.
poniedziałek, 23 września, 2019
Jakość prywaciarze dają sobie radę, kupują po 3 mieszkania w jednym bloku by zapłacić mniejszy VAT. Drożyzna jest bo pośrednicy są pazerni np. jabłko u producenta 1,5 zł za kg na rynku 5 zł, ziemniak 60 zł za 50 kg, na rynku 3 zł za kg.
poniedziałek, 23 września, 2019
PiS jest ok będę głosować na PiS i będę zarabiać 4tysie no i gitara!
poniedziałek, 23 września, 2019
Moja żona u prywaciaza dostała po 12latach umowę na stałe. Pracuje jako krawcowa za najniższa . Tylko się cieszyć. A wnuczka właściciela jeździ mercedesem. Niewiem czy kiedykolwiek trzymała nożyczki w ręku. Więc nie mówcie mi że zaraz zbankrutuje. Bo słyszę to już od kilku lat od żony że jak podniosą to będzie zwalniał. Ja pracuj jako kierowca tira i nie jest wcale dużo lepiej, wciąż słyszę że biznes się nie opłaca. Pozdrawiam
poniedziałek, 23 września, 2019
Zostaną firmy poważnie traktujący pracowników. Cwaniaczki i oszuści psełdo biznes do łopaty~wyzyskiwacze
poniedziałek, 23 września, 2019
Pracodawcy niech nie biadolą, krzywda im się nie dzieje. Przez tyle lat wyzyskiwali pracowników, a jak im się nie opłaca działalność to niech zamkną interes i zatrudnią się u innego pracodawcy za najniższą i git.
poniedziałek, 23 września, 2019
Tak gadacie na PiS że wprowadza zmiany, a co. PO zrobiło przez 7 czy 8 lat okradło Polskę podwyższyli wiek emerytalny i VAT i jeszcze sprzedali połowę polski i polskich firm, a PiS wszystko robi żeby polska była Polska a nie sprzedana polska, więc nie wiem o Co Wam chodzi, za PO czasów to i nawet 1700 zł nie wiem czy po niektory z was by miał by na koncie . Nie chcieliscie 500 plus a pierwsze co rękę wystawiliscie żeby jak najszybciej dostać. To jest dla mnie porażka. PO Nędza bieda, dużo obiecują i plączą się w tym co obiecują. Haha gratulacje tym co głosują na PO,
poniedziałek, 23 września, 2019
Nie wiem czemu się czepiacie ciągle Pisu, za PO czasów rządzenia to połowę polskich firm i polski było sprzedane, kto podniósł wiek emerytalny i VAT. Jakoś jak. PiS wprowadził 500 plus to co po niektórzy szybciej lecieli niż kto inny. Za czasów PO to nie wiem czy byście mieli 1700 zł na rękę. Więc nie wiem po co biadolicie, jakieś głupoty idź i głosuj na kogo chcesz ale potem nie gadaj że nic nie masz bo polski też nie bd jak dojdzie PO do władzy, już was w ciula zrobili z amberg Gold
środa, 23 października, 2019
Inflacja byla i bedzie .Przynajmniej PIS cos robi dla zwyklego obywatela,bo poprzednicy nie dosc ze nic to jeszcze na bruk wywalali.