Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Przed powiatem ostrzeszowskim bardzo trudne zadanie. – Drogi są w bardzo złym stanie, a budżet powiatu nie pozwala na spełnienie oczekiwań wszystkich. Każdy cierpliwie musi czekać na realizację. W tej chwili ratuje nas pisanie projektów na środki zewnętrzne, ale też nie wszystkie drogi mieszczą się w kryteriach oceniania – mówi Radosław Gatkowski, radny Rady Powiatu Ostrzeszowskiego.
Według radnych najgorsze drogi w powiecie ma gmina Mikstat. – Tam jest ich bardzo dużo i niektóre nawet nie są do dróg podobne – przyznaje Gatkowski. Natychmiastowej interwencji wymagają odcinki dróg od Kaliszkowic Ołobockich do Kotłowa, dlatego jeszcze w tym roku ruszą na nich prace. Sytuacja nie wygląda również dobrze w gminie Kraszewice i Czajków. – Ta część powiatu ma dużo gorsze drogi niż Ostrzeszów w stronę Kobylej Góry, ale też jest ich więcej. Wszystko wskazuje na to, że w 2018 roku uda się wykonać nową nawierzchnię asfaltową na odcinku 1000m w centrum Głuszyny, w gminie Kraszewice – dodaje Radosław Gatowski. Koszt tej inwestycji wyniesie około 500 tysięcy złotych. Następna w kolejce czekać będzie droga powiatowa w miejscowości Mączniki (również gmina Kraszewice), która jest także wyczekiwaną inwestycją przez mieszkańców tej miejscowości.
Radni zauważyli też potrzebę remontu mostu w Kuźnicy Grabowskiej i przebudowę drogi w Giżycach, które biegnie od kościoła w kierunku Biernacic.
czwartek, 11 kwietnia, 2019
,,Natychmiastowej interwencji wymagają odcinki dróg od Kaliszkowic Ołobockich do Kotłowa, dlatego jeszcze w tym roku ruszą na nich prace.” Mam nadzieję że to odbędzie się jak najszybciej,jazda po tej drodze to prawdziwa katorga! A wspomnę jeszcze o samym wlocie do Mikstatu od strony Kotłowa,tam jest nie lepiej a przecież to gminne miasto i taka wizytówka już na samym starcie?