DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Ostrowskie Jordanki ponownie otwarte! Zobacz, jak wyglądają po remoncie

Ogródki Jordanowskie od zawsze były bardzo popularnym miejscem zabaw ostrowskich dzieci. Teraz po metamorfozie, będą przyciągać jeszcze bardziej, co było widać już dzisiaj, na otwarciu obiektu. Ogródki podzielone są na strefy tak, aby każdy znalazł coś dla siebie. – Planowaliśmy to miejsce tak, aby było efektywne, funkcjonalne i bezpieczne – mówi Marcin Domagała, architekt tego placu zabaw.

Pobawią się tu maluch, starszaki, jest też miejsce dla nastolatków i ostrowskich seniorów. – Stworzyliśmy projekt wielofunkcyjny, wielopokoleniowy, integracyjny i przede wszystkim przeznaczony dla osób niepełnosprawnych – dodaje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.

Inwestycja jest częścią większego projektu pod nazwą „Rewitalizacja przestrzeni miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego”, w ramach której miasto realizuje inwestycje za ponad 14 milionów złotych. Ogromna część pieniędzy na rewitalizację ostrowskiego śródmieścia pochodzi z dofinansowania unijnego otrzymanego za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego. Prócz Ogródków Jordanowskich w skład dużego rewitalizacyjnego projektu wchodzi też m.in. ostrowski deptak i ulica Wiosny Ludów oraz amfiteatr i centrum aktywności lokalnej.

Napisz do autora

Komentarze (9)
  • A
    Anita

    poniedziałek, 22 czerwca, 2020

    Wszystko pięknie, tylko nikt nie pomyślał, że dzieci przechodzą koronowirusa bezobjawowo, a takie skupisko sprzyja zakażeniom, jeszcze jak maseczek nie będą nosić, to zarażą połowę miasta. Niestety, ale powinny bawić się w swoich ogródkach, a nie na placu zabaw!

    Odpowiedz
  • G
    Gos

    poniedziałek, 22 czerwca, 2020

    A nosząc maseczki robimy krzywdę samemu sobie (namnażając sobie wirusy i grzyby) – o tym też należy pamiętać. Skala wirusa jest przekłamana tylko po to, żeby zastraszyć społeczeństwo. Lekarze w szpitalach wpisują w kartach zgonu Covid 19, nawet jeśli pacjent nigdy nie miał wykonanego testu, dlatego że dostawają za to więcej kasy. A testy też lipne skoro nawet owocom wychodzą pozytywne…

    Odpowiedz
  • I
    Iza

    wtorek, 23 czerwca, 2020

    Droga Pani Anito!
    My już mamy dosyć siedzenia w domu!
    Niech Pani tak nie czarnowidzi!
    A co z dziećmi, które nie mają swoich ogródków?…

    Odpowiedz
  • MA
    mama Agi

    wtorek, 23 czerwca, 2020

    Cale szczęście, że nie powycinali drzew na obrzeżach… Mogliby jeszcze zasadzić jakieś krzewy lub pnące róże obok ławeczek, aby odpoczywający mogli posiedzieć w cieniu, nie w pełnym słońcu.

    Odpowiedz
  • I
    Izabela

    wtorek, 23 czerwca, 2020

    Z całym szacunkiem, ale nie tylko dzieci przechodzą koronawirusa bezobjawowo, my dorośli także możemy go mieć i zarażać. Co za problem ubrać maskę na plac zabaw? Albo zostać w domu skoro tak się pani martwi i boi to proszę się zamknąć w domu bez ogródka bo nie każdy z nas je posiada i zorganizować dzieciom czas w wakacje, żeby nie narażać się na choroby. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • J
    Jarek107

    niedziela, 8 listopada, 2020

    Wszytko pięknie tyle, że gdy były stare jordanki to i znak zakaz wprowadzania psów. Nowe jordanki i nie ma żadnych zakazów czyli psy alkohol i rozpusta. Tak dba o dzieci nasza Pani Prezydent. Brawo.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz