Wiosna w wykonaniu Ostrovii 1909 wygląda coraz bardziej obiecująco. Choć zespół ciągle walczy o utrzymanie, prezentuje się coraz lepiej, a szczególną uwagę przykuwa gra młodzieży.
Ostrovia 1909 ma za sobą 10 meczów w rundzie wiosennej. Zdobyła 17 punktów na 30 możliwych i ma bilans 4 spotkań z rzędu bez porażki w tym 3 zwycięstwa. Wiosenny bilans to 5 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki.Drużyna zajmuje 12. miejsce w tabeli wielkopolskiej IV ligi i ma 33 punkty ex aequo z Centrą Ostrów Wielkopolski i LKS-em Gołuchów. – Piłkarze widza, że to, co włożyli w treningu, zaczyna wychodzić na boisku i to ich cieszy. Bez względu na to, jaki będzie przeciwnik, będziemy grali dalej tak samo – mówi trener Józef Klepak.
Pierwszy zespół Ostrovii to mieszanka doświadczenia z młodością. W ostatnim czasie nowi gracze nie wnosili większego wkładu do gry zespołu. Mimo prowadzonego od lat szkolenia dzieci i młodzieży, jakość ich gry nie była aż tak dużą wartością dodaną do gry zespołu. Coraz częściej to właśnie młodzi wychowankowie strzelają gole, coraz lepiej współpracują też ze starszymi kolegami niezależnie od jakości rywala.
Trener podkreśla, że istotna jest współpraca ze szkoleniowcem zespołu rezerw. Tak się składa, że jest nim Konrad Rusek – zawodnik pierwszej drużyny. – Na bieżąco rozmawiamy i bierzemy na treningi chłopaków z drugiej drużyny. Tam jest naprawdę fajny potencjał. Ja już też mam na oku następnych dwóch, trzech [zawodników] – dodaje.
Coraz większa przydatność dla zespołu młodszych graczy cieszy trenera i zarząd, ale Józef Klepak studzi nastroje: – Muszą mieć jeszcze jeden pełny sezon, żeby wziąć na siebie odpowiedzialność. To jest proces, który musi trwać. To nie jest tak, że młody zawodnik zagra pięknie dwa lub trzy mecze, a później nagle go nie ma. To jest naturalne. Oni muszą jeszcze cały sezon rozegrać w różnych konfiguracjach, na różnych pozycjach.
Więcej w materiale wideo.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz