Wielkopolskie Centrum Recyklingu w Jarocinie oraz władze gminy zintensyfikowały działania nad zmniejszeniem fetoru, jaki występuje w mieście i okolicy.
CZYTAJ: Wiceprezes WCR-u odwołany. Jest też nowa osoba pełniąca obowiązki prezesa
Minionego lata mieszkańcy Jarocina doświadczyli niespotykanego dotąd fetoru. Początkowo nie było znane jego źródło, a w przestrzeni publicznej pojawiały się sprzeczne sygnały na ten temat. Okazało się, że źródło nieprzyjemnych zapachów znajduje się na terenie wysypiska śmieci.
Upływały tygodnie i miesiące, a problem regularnie powracał. Samorządowcy przekonywali, że bez inwestycji nie uda się rozwiązać tego problemu. I przystąpiono do działania. Jednym z rozwiązań miało być oczyszczenie zbiornika na odcieki, który miał powodować uciążliwości w ciągu zeszłego roku zwłaszcza po intensywnych opadach deszczu w ciągu letnich miesięcy.
Władze Wielkopolskiego Centrum Recyklingu poinformowały właśnie, że kupione zostały „wszystkie cztery armatki”, o których była mowa wcześniej. Rozpylają one substancję, która ma powstrzymywać rozprzestrzenianie się przykrych zapachów. „Dwie z nich znajdują się przy czynnej kwaterze, a pozostałe dwie przy placu dojrzewania stabilizatu” – informują przedstawiciele WCR-u.
– Urządzenie służy do opryskiwania eksploatowanej kwatery środkiem biologicznym, który przyspiesza procesy zachodzące na kwaterze, co zapobiega powstawaniu odoru. To urządzenie będzie też wykorzystywane do opryskiwania pryzm znajdujących się na placu stabilizacji odpadów, czyli pryzm, w których znajdują się odpady biodegradowalne wysortowane z odpadów komunalnych zmieszanych – mówi Bartosz Sip, kierownik działu rozwoju WCR.
piątek, 11 kwietnia, 2025
W Ostrowie nie ma takich problemów.
piątek, 11 kwietnia, 2025
I po co to? Koszty kosmiczne a za chwile znów płacz, że śmieci poszły do góry. Czy nie można w końcu wybudować spalarni? śmieci będą utylizowane i będą znikać a nie jak do tej pory tylko je hałdujemy i nic się z tym nie dzieje prócz zabierania coraz większego obszaru na wysypiska.