DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Oferta inwestycji w spółkę paliwową? Uważaj, to może być oszustwo!

Mieszkaniec Kalisza stracił 16 tys. zł oszczędności, bo skusił się na rzekomą inwestycję w jedną ze spółek paliwowych. Gotowy zainwestować część pieniędzy, nieopatrznie dał dostęp oszustowi do konta bankowego.

To kolejny przykład tego, w jak podstępny sposób działają złodzieje. W sieci tego typu prób przejęcia dostępu do naszych danych, jak hasła czy loginy, aby przejąć nasze oszczędności, jest znacznie więcej. Ostatnio coraz głośniej robi się właśnie o rzekomej inwestycji w jedną ze spółek paliwowych. – Do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu zgłosił się mężczyzna, który poinformował o tym, że na portalu społecznościowym przeczytał reklamę dotyczącą inwestycji w spółkę paliwową. Kliknął we wskazany w publikacji link, po czym odebrał telefon od rzekomego przedstawiciela spółki, który przekazał, gdzie mężczyzna ma wpłacić kwotę 900 zł, aby zakupić akcję. Chwilę po tym zgłaszający otrzymał informację ze swojego banku, iż ze względu na próbę nielegalnej transakcji jego konto zostało zablokowane – informuje biuro prasowe KMP w Kaliszu.

Jak relacjonują, po czterech miesiącach mieszkaniec tego miasta otrzymał telefon od rzekomego przedstawiciela spółki, aby dokończyć transakcję, by uzyskać dochód z akcji. Aby otrzymać zysk – jak go poinformowano – musi zainstalować w telefonie odpowiednią aplikację. – Zgłaszający jednak nie miał świadomości, że instalując ją, udostępnia pulpit swojego telefonu oszustowi. W ten sposób przestępca wykorzystał posiadane dane i dokonał przelewu na swoje konto w kwocie 16 tys. zł – dodają.

Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i nieuleganie emocjom w sytuacjach, kiedy ktoś rozwija przed nami perspektywy łatwego zarobku. Zwracają też uwagę, aby być niezwykle czujnym podczas korzystania m.in. z mediów społecznościowych. To właśnie tam coraz częściej można napotkać na reklamy i ogłoszenia, po skorzystaniu z których można stracić oszczędności. – Fałszywe ogłoszenia gwarantujące rzekome bardzo wysokie i pewne zyski pojawiają się przede wszystkim na portalach społecznościowych, licznych stronach internetowych, w mailingach, esemesach czy reklamach internetowych – wyliczają.

Wykorzystywanie w takich reklamach bądź ogłoszeniach informacji czy znaków towarowych firm bądź powiązanych z nimi osób, jest bezprawne. – Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, nieklikanie linków z niesprawdzonego źródła oraz zgłaszanie fałszywych ogłoszeń i prób oszustw organom ścigania – podkreślają policjanci.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz