DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
42-letnia mieszkanka gminy Ostrzeszów mogła zamarznąć, ale na szczęście w porę odnaleźli ją policjanci.
Dyżurny ostrzeszowskiej policji odebrał zgłoszenie o zaginięciu 42-letniej mieszkanki gminy. Mundurowych powiadomił członek rodziny zaniepokojony sytuacją. Z ustaleń wynikało, że kobieta ostatnio widziana była kilka godzin wcześniej i od tego czasu nie można było nawiązać z nią kontaktu, ani też nie powróciła do miejsca zamieszkania. Z uwagi na minusowe temperatury, jakie panują w poszukiwania zaginionej zaangażowano policjantów z Ostrzeszowa i ościennych jednostek. – W trakcie podejmowanych w ostrzeszowskiej komendzie decyzji o ogłoszeniu alarmu dla całego stanu jednostki, patrol z Wydziału Ruchu Drogowego w Ostrzeszowie, mł. asp. Piotr Pawłowski oraz st. post. Marek Kasprzak powiadomił stanowisko kierowania o odnalezieniu w rejonie kompleksu leśnego poszukiwanej kobiety. Była ona zmarznięta i nieprzytomna – mówi st. asp. Magdalena Hańdziuk, oficer prasowy ostrzeszowskiej policji.
Na miejsce wezwano ratowników medycznych, a do czasu przyjazdu karetki, niezbędnej pomocy udzielili kobiecie będący na miejscu policjanci. Po chwili na miejsce dojechali również policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Kobietę odzyskującą świadomość umieszczono w policyjnym radiowozie i pozwolili się ogrzać.
42-latka cudem uniknęła śmierci. Przy obecnej mroźnej aurze i minusowych temperaturach do tragedii mogło dojść bardzo szybko.
czwartek, 11 stycznia, 2024
Brawo za szybkie działania!!