O co chodzi z tym cukrem? Mamy odpowiedź czterech największych sieci sklepów w Polsce

Specjaliści uspokajają, że nie grozi nam niedobór tego towaru, ale może się to odbić na jego cenie. Wzrosła cena paliwa oraz nawozów, co przekłada się na pracę rolników. Cukrownie także muszą liczyć się z dużo większymi kosztami produkcji.

Obserwując puste półki w polskich marketach i braki cukru, możemy mówić o „cukrowej panice”? Konsumenci wykupują towar kilogramami w związku z tym, że sklepy wprowadziły limity zakupu towaru na jednego klienta.

Sieci marketów wprowadzają limity. Jakie są ich obserwacje?

Wysłaliśmy oficjalną wiadomość do biur prasowych czterech z największych sieci marketów w Polsce. W odpowiedzi możemy przeczytać m.in., że jesteśmy w trakcie sezonu na przetwory, co przekłada się na większe zapotrzebowanie cukru. Dodatkowo sieci marketów otrzymują sygnały, że cukiernicy przestawili się na cukier z rynku zamiast z hurtowni, z uwagi na niższe ceny detaliczne. – Dlatego też, aby zapewnić cukier jak najszerszej grupie naszych klientów, 12 lipca wprowadziliśmy limit zakupowy wynoszący do 10 kg cukru na jeden paragon. Obowiązuje on we wszystkich sklepach naszej sieci, do odwołania. Równocześnie dokładamy starań, by cukier był dostępny we wszystkich naszych sklepach i by nie brakowało go dla klientów Netto. Korzystamy z zapasów centralnych, jak również zwiększamy zamówienia u producentów w Polsce, a także nawiązujemy współprace z zagranicznymi dostawcami cukru – poinformowała nas Patrycja Kamińska, PR Menager sieci Netto.

Ograniczenia wprowadzone zostały także w innych sieciach marketów. Tam również podjęto decyzję o reglamentacji cukru ze względu na zakupy, które czynili przedsiębiorcy. – Działanie to uniemożliwiało utrzymanie pełnej dostępności dla klienta detalicznego. Przedmiotem działalności ponad 800 sklepów Lidl Polska jest sprzedaż detaliczna towarów, która zgodnie z Polską Klasyfikacją Działalności (PKD) polega na sprzedaży artykułów dla potrzeb gospodarstw domowych i dla użytku osobistego. Aby zapewnić dostępność tego produktu każdemu klientowi, w dniu 22 lipca wprowadziliśmy reglamentację – klient może na jednym paragonie kupić maksymalnie 10 kg cukru. Jednocześnie zapewniamy, że dostawy do magazynów centralnych i z magazynów do sklepów prowadzone są w trybie ciągłym i przejściowe braki towaru w wybranych obiektach wkrótce zostaną uzupełnione – czytamy w odpowiedzi Aleksandry Robaszkiewicz z biura prasowego sieci Lidl.

Identyczna sytuacja ma miejsce w sklepach sieci Biedronka. Analiza paragonów wykazała, że hurtowe ilości cukru kupowane są przez przedsiębiorców, a nie przez gospodarstwa domowe. Tutaj także zdecydowano się na reglamentację. – Od pewnego czasu obserwujemy, że w związku z malejącą dostępnością tego produktu na polskim rynku, niektórzy klienci nabywają w naszych sklepach niedetaliczne ilości cukru. W celu zapewnienia dostępności naszym klientom do jednego z podstawowych produktów, jakim jest cukier, zdecydowaliśmy się wprowadzić od 20 lipca 2022 r. limit sprzedaży tego produktu – do 10 kg na jeden paragon. Naszym celem jest zapewnienie jak największej dostępności tego produktu dla wszystkich klientów –powiedział portalowi wlkp24.info Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.

Jedną z nielicznych sieci, która nie podjęła decyzji o reglamentacji towaru jest Żabka. W odpowiedzi od biura prasowego czytamy, że sklepy „dywersyfikują ofertę, aby skutecznie zapobiegać nawet krótkotrwałym brakom poszczególnych produktów”. – Pozostajemy także w ciągłym kontakcie z naszymi dostawcami. Robimy wszystko, by klienci – jak dotąd – szybko i blisko mogli się zaopatrywać w podstawowe produkty spożywcze w sklepach Żabka. Nie przewidujemy reglamentacji sprzedaży żadnych produktów, w tym np. oleju, cukru czy nabiału.

Rząd uspokaja. Cukier jest i będzie

Do pustek na sklepowych półkach odniósł się Jacek Sasin, Minister Aktywów Państwowych. Jego zdaniem – jak informuje Polska Agencja Prasowa – sektor państwowy na pewno nie odpowiada za braki cukru. „Mówimy o brakach w wielkich sieciach handlowych, które są kontrolowane przez zagraniczny kapitał. My wiemy, że duże zagraniczne podmioty chętnie zaopatrują się u zagranicznych producentów, mają swoich dostawców” – poinformował Sasin w rozmowie z PAP.

Głos w tej sprawie zabrał także Henryk Kowalczyk, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zapewnił, że w Polsce cukru nie zabraknie, a nasz kraj jest trzecim producentem tego towaru w Unii Europejskiej. – Przejściowe trudności w logistyce zagranicznych koncernów handlowych spowodowały właśnie tego typu problemy. Krajowa Grupa Spożywcza posiada duże zapasy cukru, realizuje w pełni kontrakty ale ma też jeszcze duże nadwyżki. Dlatego zapraszamy wszystkich, którzy nie mogą się zaopatrzyć w cukier gdzie indziej, wszystkich handlowców do Krajowej Grupy Spożywczej – poinformował minister Kowalczyk za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

🌾 Polska jest trzecim producentem cukru w #UE. Mamy go bardzo dużo. Zapraszamy wszystkich handlowców, aby zaopatrzyli się w cukier z @kgs_pl. Cukru nam nie zabraknie. ⤵️ pic.twitter.com/r0VQRbaVLc

— Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) July 21, 2022