Julia Tokar i Weronika Polak już dały się poznać koleżankom z Ostrovii 1909. Kibice jeszcze trochę będą musieli poczekać, aż zobaczą je w akcji. Dokładnie do 19 sierpnia. Wtedy ruszy nowy sezon.

Nowe biało-czerwone zbierały pierwsze piłkarskie szlify w Nowych Skalmierzycach i w Krotoszynie. Do Ostrowa Wielkopolskiego trafiły z Warty Poznań, ale to nie koniec ich przygody z futbolem. Mają na koncie już występy w kilku młodzieżowych reprezentacjach Polski. To właśnie tam spotkały się z trenerem z Ostrovii 1909 i nawiązały kontakt, co w konsekwencji doprowadziło do późniejszego podpisania kontraktów.
Młode piłkarki mają pomóc nowemu zespołowi w walce o awans do I ligi. Pierwsze treningi już za zespołem. Letni okres przygotowawczy potrwa sześć tygodni. W tym czasie będzie trzeba poprawić kondycję fizyczną, wytrzymałość, ale także czucie piłki, skuteczność i grę w obronie czy w ataku pozycyjnym. Sporo aspektów do przećwiczenia, trener planuje też przygotować kilka niespodzianek, a nową jakość i nowe możliwości zapewne dadzą właśnie Julia oraz Weronika. Na razie nie wiadomo, czy klub sprowadzi jeszcze kogoś. Okienko transferowe pozostaje otwarte, więc wszystko może się wydarzyć.
Zespół ma już za sobą pierwszy sparing. Mecz ze Ślęzą Wrocław zakończył się wynikiem 0:4, ale nie końcowy rezultat był najważniejszy, a gra poszczególnych zawodniczek. – Pierwsza połowa była pod nasze dyktando. Gdybyśmy byli bardziej skuteczni, wynik byłby zupełnie inny. Przydarzyło nam się troszeczkę własnych błędów, z czego wpadły dwie bramki. Druga połowa, wiadomo – sparing, więc też trzeba dać pograć innym dziewczynom, żeby każda była w gazie, zobaczyć, w jakiej są dyspozycji. Bardziej na tym nam zależało, więc nie przykładamy wagi do wyniku – zaznacza Łukasz Pawlak, trener drużyny dziewcząt.
Zmiana personalna nastąpiła natomiast również w sztabie szkoleniowym, do którego po ponad roku dołączył Marcin Kałuża. Jak to mówią, co dwie głowy, to nie jedna. – Jest nowy cel, czyli awans do wyższej ligi. Łukasz poprosił mnie, żebyśmy połączyli siły i swoim doświadczeniem wspomógł go i drużynę, żeby był lepszy komfort pracy – zaznaczył koordynator grup młodzieżowych tego klubu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz