Niedawno dołączył do KKS-u Kalisz, a już jest wyróżniającym się piłkarzem nie tylko podczas meczów. Mowa o Filipie Szewczyku, który w poprzednim sezonie reprezentował Pogoń Nowe Skalmierzyce, a teraz dostał szansę gry szczebel wyżej, czyli w II lidze. Jak się okazuje, postanowił od początku pokazać, na co go stać.
CZYTAJ TEŻ: KKS z awansem, bramkarz bohaterem. Obronił wszystkie karne
Pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego Filip Szewczyk pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu KKS-u Kalisz z GKS-em Jastrzębie. Spotkanie w ramach rundy wstępnej Fortuna Pucharu Polski zakończyło się zwycięstwem „Dumy Kalisza” po serii rzutów karnych 3:0 (w meczu było 1:1). „Szewa” miał kilka okazji do zdobycia bramki, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Mocno jednak pracował na rzecz zespołu realizując założenia taktyczne nakreślone przez trenera. – Jestem zadowolony z Filipa, bo wykonywał swoje zadania świetnie. Oprócz pazerności na to, żeby zdobywać bramki – powiedział podczas pomeczowej konferencji prasowej trener KKS-u Paweł Ozga.
Zarówno szkoleniowiec, jak i piłkarz raptem od kilku tygodni są w kaliskiej drużynie, choć Szewczyk już w przeszłości występował w barwach tego klubu. Nie utrzymał się jednak w jego szeregach zbyt długo. Od tamtego czasu (2020-2021) sporo się zmieniło. 26-latek na III-ligowych boiskach częściej grywał w drugiej linii, a więc w pomocy, szukając szans na dośrodkowania, wbiegnięcie do środka lub w pole karne albo zrobienia przewagi na skrzydle. Zdarzało mu się jednak grać także w ataku. We wtorkowym meczu zagrał na środku ataku, a do tego wyszedł w pierwszym składzie. Trener nie ukrywa, że wiąże z nim spore nadzieje. – To jest jego pozycja, moim zdaniem. Chociaż na pewno też będziemy go w niektórych meczach próbowali jako być może prawoskrzydłowego, bo ma potencjał motoryczny niesamowity – dodał.
Szef sztabu szkoleniowego KKS-u zwrócił jednak uwagę na jeszcze jedną cechę, która – jego zdaniem – wyróżnia Filipa Szewczyka na tle innych piłkarzy nie tylko tego klubu. – W nim jest tyle charakteru, że mógłby obdzielić dwie szatnie i bardzo się ciesze, że taki chłopak, który na pewno będzie z meczu na mecz lepszy, bo jeśli chodzi o umiejętności i doświadczenie, to wszystko przed nim – podsumował trener Ozga.
W zespole z Kalisza występują w tym sezonie też inni gracze pochodzący z południowej Wielkopolski. Są to chociażby: Bartosz Kieliba (wcześniej Warta Poznań i Jarota Jarocin), Wiktor Smoliński (młodzieżowy reprezentant Polski, wychowanek LKS-u Gołuchów) czy Adrian Cierpka (wychowanek KUKS-u Zębców). Wkrótce szerzej opowiemy o nich wszystkich.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz