Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Ostrowska pisarka Anna Musiałowicz napisała kolejną książkę. Gustująca w horrorach autorka tym razem zdecydowała się na tematykę grozy w nieco innym wydaniu. W „Śniegu jeszcze czystym” znajdziemy opowieść dziewczynki o dorastaniu na wsi. Jej historia została zderzona z demonami i przesądami. – Akcja osadzona jest w latach 60. XX wieku. Wieś, Gabrysia traci matkę w tragicznych okolicznościach i zostaje z ojcem. Jest to opowieść o samotności. Nie jest to horror, chociaż grozy nie brak. Odeszłam od tej czystej gatunkowości – zdradza pisarka.
Odejście oznacza – przynajmniej czasowe – porzucenie horrorów, w których Anna Musiałowicz do tej pory się specjalizowała. Autorka ma na koncie trzy powieści oraz kilkadziesiąt opowiadań. Wiele z nich znalazło się w antologiach literatury grozy. Zaczęła pisać sześć lat temu, a pierwsza książka ukazała się w 2020 roku. – Były to wówczas antologie, opowiadania konkursowe i faktycznie są to horrory. Zawsze mówiono o mojej twórczości, że to baśniowa groza na granicy gatunków – podkreśla Anna Musiałowicz.
Książkę można już dostać w bibliotekach i księgarniach. Jest też dostępna w ostrowskiej Mediatece. – Łączy i horrory i fantasy, i ten ezoteryczny świat. Dla mnie osobiście ważne były wątki lokalne, że mogłam doszukać się smaczków. Kuklany las z kolei trochę mnie zaniepokoił. Czekam z niecierpliwością na trzecią lekturę książki – mówi kierownik tej instytucji Bogna Skrzypczak-Walkowiak.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz