Coraz więcej spraw i coraz bardziej obciążeni prokuratorzy – tak w skrócie przedstawia się pierwsze półrocze działalności Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Śledczy podsumowali swoją pracę podczas konferencji prasowej.
Tylko do połowy tego roku ostrowska Prokuratura Okręgowa przyjęła już 7134 sprawy. To średnio prawie 1200 zgłoszeń miesięcznie. – Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim skierowała do sądu 2137 aktów oskarżenia. To przekłada się na wskaźnik skuteczności ścigania. W przypadku Prokuratury Rejonowej w Ostrowie wskaźnik jest na poziomie 40% – wyliczał Janusz Walczak, prokurator okręgowy w Ostrowie Wielkopolskim.
Niestety, problemem jest okrojona kadra prokuratorów. W naszym okręgu pracuje ich 63 i wciąż są do obsadzenia wakaty. Śledczy są obłożeni pracą i miesięcznie na każdego z nich przypada średnio prawie 30 spraw. Na rynku lokalnym brakuje szkół, które mogłyby wyszkolić nowych prawników. – Jeżeli sprawa trafia do sądu to wraz z aktem oskarżenia to zaczyna się kolejny etap zadań dla prokuratora. Występują przed sądem, pełnią rolę oskarżyciela publicznego. To obciążenie pracą prokuratorów jest większe, niż w większości jednostek na terenie kraju – dodaje prokurator Walczak
Śledczy mierzą się ze sprawami dotyczącymi zabójstw, przemocy, rozbojów i – ogólnie – użyciem siły fizycznej. Rośnie liczba przestępstw o charakterze cyberprzestępstw, czyli oszustw, wymuszeń.
Dużym wyzwaniem dla ostrowskiej prokuratury jest zaangażowanie się w sprawy na terenie całego kraju. Dotyczą one m.in. oszustw „na policjanta” oraz rozpowszechniania śmiercionośnego fentanylu, przez który zmarły trzy osoby na terenie województwa mazowieckiego.
środa, 31 lipca, 2024
A gdzie jeszcze rozliczanie pisowców i ziobrystów? To dopiero będzie jazda!