Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Zakończył się montaż dwóch pierwszych uli na dachu Centrum Kształcenia Praktycznego w Ostrowie Wielkopolskim. To dopiero początek prac, dzięki którym powstanie w tym miejscu pasieka. „Pszczoły muszą się zadomowić i poznać teren, ale fachowcy mówią, że nie powinny mieć problemu z aklimatyzacją i znalezieniem pożytku” – mówi starosta ostrowski Paweł Rajski.
To jednak nie jedyne miejsce, w którym ma powstać pasieka. Władze starostwa planują zbudować kolejną przy nowym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Staroprzygodzkiej. Ale w tym przypadku musimy jeszcze poczekać. „Środki na ten cel już mieliśmy, ale realizację pomysłu przesuwamy do zakończenia budowy nowego domu. Okolica sprzyja, a osoby starsze miałyby do dyspozycji swój miodek” – dodaje. Jednocześnie podkreśla, że nie tylko to jest powodem. Zdaniem starosty istotna jest także obecność pszczół w przyrodzie także w miastach, bowiem są one uznawane za najbardziej pożyteczne zwierzęta.
Wcześniej ule zostały postawione przy Ostrowskim Zakładzie Ciepłowniczym. Jak udało nam się dowiedzieć, tamtejsze pszczoły już ruszyły z produkcją miodu przy miejskiej spółce. – Już w kwietniu przy OZC powstała pierwsza pasieka o nazwie „Pasieka marzenie”. W jej skład wchodzi 10 uli. Jest obsługiwana przez jednego z ostrowskich pszczelarzy. Wokół pasieki wysiano także 64 kg nasion miododajnych – mówi Mateusz Nycek z Centrum Rozwoju Komunalnego.
Niewykluczone, że powstaną podobne pasieki na innych terenach przy spółkach samorządowych, a także terenach miejskich. – Miód zostanie przeznaczony na cele lokalne, na promocję Ostrowa i ekologii w mieście oraz w spółkach. Otrzymają go także mieszkańcy, ale nie będzie przeznaczony do regularnej sprzedaży, ale przekazywany np. w formie gadżetu przy okazji wydarzeń kulturalnych, sportowych i różnego rodzaju konkursów – dodaje.
piątek, 19 czerwca, 2020
Hmmm, „gratuluję ” pomysłu, a raczej ślepego naśladownictwa wielu innych, którzy być może chcieli w ten sposób lokalnie zaistnieć. Proponuję, by najpierw zainteresowali się i poznali w jakim środowisku w naturze żyje od milionów lat pszczoła miodna.
Proponuję też, by w nagrodę wszystkim zaangażowanym w ten pomysł miłośnikom pszczół, obok tych pustych uli, na tym czarnym, papowym dachu postawić namiot, aby w upalne lato spędzili ustawowy urlop, a pszczółki postawić na wsi pod gruszą !
Co na to „ekolodzy”
Pozdrawiam, pszczelarz
sobota, 20 czerwca, 2020
To wszystko to pic na wodę i fotomontarz Zamiast pomóc pszczelarzom ktorzy robią to z milosci do tych pożytecznych stworzen,to urzędasy promuja się jako ci co dbaja o ekologię.Napewno też za nie male pieniadze
@
sobota, 20 czerwca, 2020
Co za głupi pomysł umieszczać ule na dachu w środku śmierdzącego spalinami otoczenia i brakiem kwiecistych łąk.
sobota, 20 czerwca, 2020
Pomysł może i dobry,ale lokalizacja niekoniecznie.Gdzie te pszczoły będą zbierały pyłek,a Kauflandu czy może z tej nowej hali.Wokół smród i spaliny.Może należało to skonsultować z pszczelarzami,bo wygląda na to,że nikt ich nie pytał o zdanie.Może się mylę i miejsce jest właściwe na założenie pasieki.