Publikujemy oświadczenie Mikołaja Kostki, który odnosi się w nim do szczegółów dotyczących wyroku, który zapadł w piątek w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.

Wracamy do tematu wyroku Sądu Apelacyjnego wobec Mikołaja Kostki – dotychczasowego zastępcy prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. W oświadczeniu, które wpłynęło od niego w poniedziałek do redakcji wlkp24.info czytamy: „Informuję, że nigdy nie został sformułowany wobec mnie ani zarzut korupcji, ani przyjęcia korzyści majątkowej, jak również wyrok nie dotyczy takich czynów, których miałbym się dopuścić”. Wyrok, o którym mowa, dotyczy czasów, w których pełnił funkcję zastępcy burmistrza Jarocina (2012-2014).
To odpowiedź na – jak czytamy – pojawiające się publikacje, z których wynika, że ogłoszony w ubiegłym tygodniu w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi wyrok w procesie, w którym był oskarżony i został skazany, dotyczy „korupcji gospodarczej” i „przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej”.
W kolejnym zdaniach czytamy: „Korzyść majątkowa, która została wskazana w wyroku i którą niektóre media przypisały mi, dotyczą w rzeczywistości honorariów w łącznej wysokości 16.000 zł, jakie otrzymały cztery zespoły występujące podczas Dni Miasta Jarocina w 2014 roku. Prokuratur zarzucił mi, a sąd uznał zarzut za zasadny, że pełniąc w latach 2012-2014 funkcje zastępcy burmistrza Jarocina swoimi działaniami wpłynąłem na prezesa jednej ze spółek komunalnych, aby ta pokryła koszty tych wynagrodzeń”.
„(…) Wyrok, który zapadł w stosunku do mojej osoby, jest jedynym znanym mi przypadkiem uznania takich działań za przestępcze” – czytamy dalej.
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia.
W związku z pojawiającymi się publikacjami, z których wynika, że ogłoszony w ubiegłym tygodniu w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi wyrok w procesie, w którym byłem oskarżony i zostałem skazany, dotyczy „korupcji gospodarczej” i „przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej”, pragnę wyjaśnić kilka kwestii.
Informuję, że nigdy nie został sformułowany wobec mnie ani zarzut korupcji, ani przyjęcia korzyści majątkowej, jak również wyrok nie dotyczy takich czynów, których miałbym się dopuścić.
Korzyść majątkowa, która została wskazana w wyroku i którą niektóre media przypisały mi, dotyczą w rzeczywistości honorariów w łącznej wysokości 16.000 zł, jakie otrzymały cztery zespoły występujące podczas Dni Miasta Jarocina w 2014 roku. Prokurator zarzucił mi, a sąd uznał zarzut za zasadny, że pełniąc w latach 2012-2014 funkcje zastępcy burmistrza Jarocina swoimi działaniami wpłynąłem na prezesa jednej ze spółek komunalnych, aby ta pokryła koszty tych wynagrodzeń.
Wyjaśniam, że zarówno przed rokiem 2012, jak i po 2014 roku zarówno w Jarocinie, jaki i w bardzo wielu innych znanych mi samorządach, normalną praktyką jest współfinansowanie przez spółki komunalne zarówno kulturalnych, jak i sportowych imprez miejskich (w tym Dni Miast), a także imprez organizowanych przez organizacje pozarządowe oraz bieżących działań stowarzyszeń, kierujących swoją ofertę do mieszkańców gmin. Jak sądzę, każdorazowo takie działania są podejmowane w porozumieniu między zarządami spółek a wójtami, burmistrzami i prezydentami, reprezentującymi właściciela tych podmiotów, czyli miast i gmin. Wyrok, który zapadł w stosunku do mojej osoby, jest jedynym znanym mi przypadkiem uznania takich działań za przestępcze.
Zwracam się z prośbą do osób informujących o rozstrzygnięciu sądu o uwzględnienie moich wyjaśnień i nieprzypisywanie mi czynów, o które ani nie byłem oskarżony, ani za które nie zostałem skazany.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz