Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Mieszkańcy ul. Gajowej w Ostrowie walczą o swoją ulicę już od wielu lat. Pierwsze z pism do włodarzy miasta zostało wysłane jeszcze za prezydentury Radosława Torzyńskiego.
Gdy wreszcie znalazły się środki na budowę inwestycji, rozpoczęto prace jednak realizację projektu przerwano. Zabrakło pieniędzy na budowę kanalizacji deszczowej. Ze względu na tragiczny stan nawierzchni, a w zasadzie jej brak, mieszkańcom mnożą się problemy.
Kłopot mają także właściciele gospodarstw rolnych oraz właściciele firm transportowych, którzy do dojeżdżają tu ciężkimi samochodami.
Mieszkańcy mają swojego przedstawiciela w Radzie Miejskiej. Jest nim Zygmunt Banasiak. Zdaniem mieszkańców nie zadbał on należycie o ich interesy. Podczas gdy odrzucono przekazanie 320tys złotych na realizację projektu w 2018 roku, radny Banasiak nie zabrał głosu.
Miejski Zarząd Dróg w Ostrowie Wielkopolskim zasłania się brakiem niewystarczających środków z budżetu miasta. Marcin Wieruchowski zapewnia jednak, że nowy wykonawca kanalizacji deszczowej został już wybrany.
Mieszkańcy mimo tłumaczeń i zapewnień ze strony miasta dziwią się, że budowa tak krótkiego odcinka drogi zajmuje tak dużo czasu. Ich zdaniem stan drogi sprzed rozpoczęcia robót był mimo wszystko lepszy niż w obecnej chwili.
Jaki będzie finał tej sprawy? Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg zapewnia, że do końca maja tego roku, ulica Gajowa zostanie w pełni wyremontowana.
sobota, 6 stycznia, 2018
a gdzie jest ta Gajowa ?
sobota, 6 stycznia, 2018
Radny Banasiak zadbał w ubiegłym roku o to, żeby za 600 tys. zł zbudować siedzibę dla rady osiedla. Taką wiejską świetlicę. Inne rady wynajmują gdzieś pokoiki, tam musi być wypas. No to na drogi w osiedlu nie wystarcza. Co tam jakaś Gajowa.
niedziela, 7 stycznia, 2018
Jak można było planować drogę bez deszczówki Panie Banasiak. Przecież to się w głowie nie mieści. Pewnie z deszczówki wziął kasę na świetlice.
Wieruchowski obiecuje, że do maja zrobi ale chyba samą deszczówkę, bo na drogę nie ma w budżecie ani grosza.
Jestem ciekaw czy jest jeszcze ktokolwiek w mieście, kto wierzy temu gościowi.
niedziela, 7 stycznia, 2018
Trzeba było zgłosic to do Budzetu Obywatelskiego hahahaha. Jeden radny wie jak to się robi (chodniki,parkingi,…) więc chetnie by sie podzielił doswiadczeniem 🙂
niedziela, 7 stycznia, 2018
A na Wiśniowej kostka. Czy ktoś wie kto tam mieszka niedaleko?
środa, 10 stycznia, 2018
Jak łatwo komuś przypiąć łatkę nie znając faktów.