4 maja przypada Międzynarodowy Dzień Strażaka. Święto zostało ustanowione, by uczcić pięciu australijskich strażaków, którzy zginęli niosąc pomoc innym. Zainicjował je ich kolega – J.J. Edmondson z Melbourne. Tego dnia również w Polsce strażacy zawodowi oraz ochotnicy świętują, przyjmują gratulacje i podziękowania za służbę, poświęcenie i odwagę.
Jednostkom straży pożarnej w całym kraju towarzyszyły dzisiaj uroczyste apele i przemówienia komendantów, a zewsząd płynęły życzenia dla strażaków i druhów, którzy każdego dnia narażają własne zdrowie i życie dla innych.
4 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Strażaka. Święto zostało ustanowione w 1998 roku dla upamiętnienia pięciu australijskich strażaków, którzy zginęli podczas służby ratując życie i dobytek innych ludzi. Zginęli w trakcie prowadzonych działań, kiedy nie zważając na śmiertelne zagrożenie, w jakim się znaleźli, nieśli ratunek poszkodowanym. Ich oddanie nie poszło na marne.
Wielu ich kolegów po fachu na całym świecie również oddało życie ratując innych ludzi oraz ich dobytek. Dlatego życzenia tylu powrotów, ilu wyjazdów nie są zwykłym frazesem. Każda akcja może być tą ostatnią, bo strażacy nigdy nie wiedzą, co wydarzy się na miejscu zdarzenia: pożaru, wypadku czy powodzi, ani z czym dokładnie i w jakiej skali przyjdzie im się mierzyć.
O tym jak ważna i cenna jest służba strażaków, niech świadczy fakt, że nawet gdyby 4 maja był dniem wolnym od pracy, oni wolnego wziąć by nie mogli. Nawet wówczas któraś zmiana musiałaby być na posterunku czekając w gotowości, by w razie zagrożenia nieść pomoc.
Straż pożarna to od lat służba mundurowa ciesząca się największym zaufaniem społecznym w Polsce i niewiele wskazuje, by miało się to w najbliższej przyszłości zmienić. Jakkolwiek jednak nie byliby ocieniani, cel ich pracy pozostanie niezmienny: niesienie pomocy innym z narażeniem własnego zdrowia i życia. Trudno o większe poświęcenie, a co za tym idzie – o większe uznanie i większy szacunek dla wykonywanego przez nich zawodu, który przez wielu traktowany jest jako misja.
CZYTAJ TEŻ:
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz