Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Oficjalny komunikat w sprawie rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron wystosował klub, a więc rosyjski Zenit Sankt Petersburg. Mateusz Ponitka był związany z tym zespołem od lata 2019 roku W sezonie 2020/21 został kapitanem tej drużyny, co oznacza, że był jednym z najważniejszych ogniw zespołu. Jego kontrakt obowiązywał do 2024 roku, ale nie będzie kontynuowany.
Wszystko przez wojnę w Ukrainie oraz różnego rodzaju sankcje nakładane na rosyjską gospodarkę. Wiele firm bojkotuje działalność na tym rynku, a konflikt zbrojny sprowokowany przez Władimira Putina odbija się także szerokim echem w świecie sportu. Również gracze poszczególnych zespołów znaleźli się w trudnej sytuacji.
Na Ponitkę w ostatnich dniach spadła fala krytyki. Nie brakowało opinii, że nie powinien wracać do Petersburga. Nastroje próbowali studzić m.in. prezes PZKosz Radosław Piesiewicz, który zapowiedział pomoc koszykarzowi i nie ukrywał, że ten znalazł się w bardzo trudnym położeniu także formalno-prawnym ze względu na kontrakt oraz zawarte w nim klauzule. – Będziemy walczyli podczas najbliższego posiedzenia FIBA o to, żeby koszykarze mogli rozwiązywać kontrakty z rosyjskimi klubami bez żadnych konsekwencji. Te w przypadku Mateusza są straszne. Grozi mu przecież dwuletnie zawieszenie i ogromna kara finansowa. To byłaby wielka strata dla reprezentacji Polski oraz samego Mateusza – powiedział w środę w rozmowie z portalem wlkp24.info.
Także Adam Romański, słynny komentator Polsatu Sport specjalizujący się w koszykówce uważa, że Mateusz Ponitka jest w innej sytuacji, niż chociażby Grzegorz Krychowiak, reprezentant Polski w piłce nożnej oraz były już zawodnik rosyjskiego FK Krasnodaru, który został wypożyczony do AEK Ateny. – Do tej pory tylko piłkarska federacja (FIFA), zdecydowała się na jakieś ruchy w kierunku zawodników. Dała im czas do 7 kwietnia na znalezienie nowych klubów i ogłosiła, że będzie zatwierdzać wypożyczenia piłkarzy z klubów rosyjskich. To byłby dobry kierunek także dla koszykarzy, którzy mogliby odchodzić do innych europejskich zespołów – zaznaczył komentator.
W oficjalnym komunikacie klubu z Sankt Petersburga czytamy: „Dziękujemy Mateuszowi za wszystko, co udało nam się wspólnie zrobić i życzymy powodzenia w przyszłości”. Mateusz Ponitka ma 28 lat. Mierzy 198 cm.Przez trzy sezony gry w Zenicie rozegrał mecze nie tylko w lidze rosyjskiej, ale także w Eurolidze, w której zagrał 71 razy (7,5 punktu, 2,5 asysty, 5 zbiórek) oraz wystąpił w 45 spotkaniach lidze VTB (7,7 punktu, 3 asysty, 3,8 zbiórki).
piątek, 18 marca, 2022
I fajnie ! A tym co wydali na niego już wyrok niech teraz grzecznie przeproszą lub niech się nie udzielają ile opinii tyle ludzi. Był jest to chłopak z naszego miasta a na FB wylała się na niego pomyja. Ps. Zapamiętać ruski są mistrzami propagandy !! Troszkę pokory dla wszystkich tylko spokój nas ratuje.
piątek, 18 marca, 2022
Karasiński przepraszaj!
piątek, 18 marca, 2022
Coś mi się wydaje, że gdyby nie presja i te pomyje, to pan koszykarz dalej grałby w Petersburgu.
piątek, 18 marca, 2022
Przyznaję,że trochę też oberwało się ode mnie Panu Mateuszowi. Niniejszym zwracam honor. Jak mówi przysłowie ”Prawdziwego faceta poznaje się po tym jak kończy”. Powodzenia na parkietach prawie całej Europy.