DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Koszykarz pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego mówi, że zła karta wreszcie się odwróciła i po wielu latach niepowodzeń na arenie międzynarodowej, tym razem wszystko potoczyło się po myśli Polaków. Reprezentacja Polski po zwycięstwach nad Wenezuelą (80:69), nad Chinami (78:76) i Wybrzeżem Kości Słoniowej (80:63) awansowała do kolejnej fazy turnieju, w której zmierzy się z Rosją i Argentyną.
ZOBACZ TEŻ: Kapitalny występ Ponitki. Przeszedł do historii mistrzostw świata, doganiając Dirka Nowitzkiego
Polacy już osiągnęli plan minimum – wyszli z grupy. Teraz każdy kolejny krok będzie śrubowaniem rekordu zarówno reprezentacji, jak i poszczególnych zawodników. – Jesteśmy nieprawdopodobnie szczęśliwi, że wygraliśmy grupę 3:0. Przed turniejem powiedzieliśmy sobie, że będziemy walczyć w każdym spotkaniu na 100 procent i to przyniosło nam zwycięstwa. Jesteśmy dumni ze wszystkich chłopaków, którzy wyszli na parkiet. Teraz trzeba kontynuować walkę – powiedział po meczu z Iworyjczykami Adam Waczyński, kapitan naszej kadry i najlepszy zawodnik tego spotkania (16 punktów i 6 asyst).
Po awansie do kolejnej fazy, w której biało-czerwoni zmierzą się z Argentyną i Rosją, z dumy pękał też trener Mike Taylor: – Możecie zobaczyć ducha walki. Możecie zobaczyć ich sposób myślenia. Możecie zobaczyć tych gości, jak demonstrują, czym powinna być drużyna. Nie mogę być bardziej dumny. Tak, jak powiedziałem, kocham tych facetów, kocham kocham tę drużynę i wiem, że możemy stanąć, jak równy z równym naprzeciw Rosji i Argentyny. Wiem, że możemy zagrać jeszcze lepiej. Nie ma koszykarzy, którzy nie chcieliby stawić czoła tym wyzwaniom.
Mecz z Rosją zostanie rozegrany w piątek o 10.00, a z Argentyną w niedzielę o 14.00 polskiego czasu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz