DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Akcja szydełkowania ośmiorniczek narodziła się w Danii. Do Polski sprowadziła ją Joanna Kmieć – mama wcześniaków. Ośmiorniczki, a konkretnie ich macki mają przypominać wcześniakom pępowinę i odciągać uwagę od kabli i rurek w inkubatorze. Każdego „pluszaka” przed włożeniem do inkubatora przez jakiś czas nosi mama wcześniaka, by przeszedł jej zapachem. Choć maskotki wprowadza coraz więcej szpitali, w Wielkopolsce jest ich 6, to wciąż są mało znane. – W całej Polsce jest około 4 tysięcy osób, które szydełkują ośmiorniczki, jesteśmy podzieleni na regiony i mamy składane zamówienia ze szpitali. Wolontariusze nie mają narzucanych limitów, każdy robi tyle maskotek, ile może i chce – mówi Aleksandra Jóźwiak, koordynator regionalny Fundacji Małych Serc.
Na ostrowski Oddział Neonatologii miesięcznie Fundacja Małych Serc dostarcza dwadzieścia sztuk ośmiorniczek, takie jest zamówienie. Obecnie na oddziale przebywa ponad 20 przedwcześnie narodzonych dzieci. – Rzeczywiście widzimy, że maskotki spełniają swoje Wielkopolkszość wcześniaków ma odruch chwytania za macki. Ta idea się sprawdza – twierdzi dr n. med. Małgorzata Bogucka z Oddziału Neonatologii w ostrowskim szpitalu, która odebrała dziś od fundacji wspomniany prezent – 40 sztuk maskotek i podziękowanie za współpracę. Ten upominek zapewni dwumiesięczny zapas placówki na ośmiorniczki.
Wykonanie ośmiorniczki to sztuka, ale taka, którą może opanować każdy. Wystarczy zapoznanie się z odpowiednią techniką, certyfikowane materiały i gotowe. Jedną ośmiorniczkę o wymiarach główki 6 na 9 cm i mackach rozciągających się do nie więcej niż 20 cm wykonuje się średnio około 3 godziny przy zaawansowanych umiejętnościach. Maskotki są odpowiednio sterylizowane i próżniowo zapakowane. Tak przygotowane trafiają do szpitali.
Dzisiaj z okazji Światowego Dnia Wcześniaka fundacja zaprosiła ostrowian do wspólnej akcji promowania ośmiorniczek. W centrum handlowym fundacja wraz z ostrowskim przedszkolem „Smerfiki” przygotowała zabawy dla dzieci, kiermasz rękodzieła szydełkowanego i nie tylko oraz – co najważniejsze – warsztaty szydełkowania. Każdy mógł spróbować wykonać ośmiorniczkę pod okiem instruktorki. Dochód z kiermaszu i datki wrzucane do puszek fundacja przeznaczy na zakup włóczek i materiałów niezbędnych do produkcji maskotek. Obecnie w całej POlsce miesięcznie potrzebnych jest ok. 1,5 tys. ośmiorniczek, a koszt ich produkcji to ok. 4 tys. złotych.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz