DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Mariusz Staszewski zostaje w Arged Malesie Ostrów!

Jeszcze niedawno Mariusz Staszewski, będąc gościem magazynu żużlowego „Taśma w górę”, nie chciał składać żadnych deklaracji odnośnie pozostania w drużynie na kolejny sezon. – Mam kontrakt do końca października, nie rozmawiamy na temat dalszej współpracy – mówił dość enigmatycznie trener Arged Malesy na antenie Telewizji Proart. Odpadnięcie z walki o PGE Ekstraligę miało spowodować rozbiór drużyny, a tymczasem klub w swoich mediach społecznościowych ogłosił, że Staszewski zostaje na kolejny rok w Ostrowie Wielkopolskim. To dobra informacja dla kibiców, która może pociągnąć za sobą kolejne. 

Odejście Mariusza Staszewskiego mogłoby mieć złe konsekwencja dla funkcjonowania klubu. Nie jest bowiem tajemnicą, że 49-latek to nie tylko trener ale także menedżer, który w Arged Malesie pociąga za największą ilość sznurków. Pozostanie w Ostrowie może oznaczać podobną decyzję w przypadku Sebastiana Szostaka oraz innych zawodników. W kuluarach dużo mówi się o Chrisie Holderze i Frederiku Jakobsenie w kontekście nowych umów z Arged Malesą. W zespole na pewno nie zostanie Gleb Czugunow oraz Wiktor Jasiński. Niepewna jest również przyszłość Tobiasza Musielaka.

Sporo mówi się o ewentualnym powrocie do Ostrowa Wielkopolskiego Olivera Berntzona, który miałby trafić do Arged Malesy z Orła Łódź razem z Luckiem Beckerem. Na konkrety będziemy musieli jednak poczekać. Prezes Waldemar Górski na ten moment zdradził tylko, że proces licencyjny odnośnie występów drużyny w sezonie 2025 jest niezagrożony.

Napisz do autora

Komentarze (4)
  • ŚW
    Świetna wiadomość

    piątek, 13 września, 2024

    Brawooo!!! WIADOMOŚĆ DNIA!!

    Obecny klub bez tego człowieka byłby tworem, który funkcjonowałby bez osoby, której naprawdę na dobru Ostrowskiego żużla zależy.

    Jestem o stokroć spokojniejszy po tej wiadomości myśląc o kolejnym sezonie. Na pewno ponownie przyjdzie nam oglądać fantastyczne mecze na Miejskim i oby z odpowiednim nastawieniem.

    Świetny ruch zarządu! Brawo Mariusz! Jesteś w domu!

    Odpowiedz
    • B
      becks'a

      niedziela, 15 września, 2024

      Wydałem 50zeta by być świadkiem tego że nas więcej nie będzie straszył swoim odejściem. Od początku było wiadomo że jeden bedzie ważny mecz w tym sezonie Ten wyjazdowy z Bydgoszczą i mam uwierzyć że ten jeden im nie wyszedł Z tymi jego młodziakami i tak od 40lat. Jak ktoś go jeszcze lubi to niech szkoli u nas młodzież ale NIC wiecej. Inaczej zacznę się zastanawiać czemu Ostrów nie głosuje jeszcze na PiS

      Odpowiedz
      • ŚW
        Świetna wiadomość

        niedziela, 15 września, 2024

        Ciężko mi zrozumieć to co napisałeś/łaś. Jeżeli oceniasz czyjąś pracę na podstawie jednego meczu, czy nawet sezonu to masz dosyć słabą wzroczność.

        Ostrów ma co zawdzięczać Staszewskiemu. Od młodzieży po emocje na różnych szczeblach rozgrywek. Myślę, że jak na fakt położenia naszego miasta na mapie Polski, facet i tak robi co może, aby budować odpowiedni skład czy pozyskiwać nowych sponsorów.

        Ja go bardzo lubię. Uważam, że Ostrów nie znajdzie na miejsce Staszewskiego równie zaangażowanej osoby. Można mieć niekiedy pretensje do jakichś decyzji, można skrytykować mecz, można się nie zgadzać z jakimś ruchem transferowym ale w całokształcie uważam że jesteśmy dobrze prowadzeni, dobrze zarządzani oraz mamy powody do zadowolenia. Piszę to jako kibic pamiętający wyboje klubu z Ostrowa.

        Mamy stabilizację, nie mamy długów (a przynajmniej nie wiemy że je mamy) oraz perspektywy na przyszłość. Klub może prosperować na poziomie 2 Ekstraligi w topie i z tego należy się cieszyć.

        Rozumiem też, że Ostrowski kibic chciałby gwiazdkę z nieba i najlepiej za 20 złotych wstępu na stadion. Tak to nie działa.

        becks’a – proszę pojawić się na stadionie przy okazji 72 Turnieju o Łańcuch Herbowy Ostrowa jak i uzbierać sobie kilka dyszek na zakup karnetu na przyszły sezon.

        Odpowiedz
  • H
    Heheszek

    piątek, 13 września, 2024

    Trudno, co robić….

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz