Aż o 250% w porównaniu do roku biegłego wzrosło oddawanie odzieży na PSZOK w Wielkopolskim Centrum Recyklingu w Jarocinie. To efekt wprowadzenia w życie od stycznia tego roku obowiązkowego selektywnego zbierania odpadów tekstylnych. Od tego momentu nie wolno do tzw. odpadów komunalnych wrzucić nawet skrawka materiału.

Nowe przepisy, które weszły w życie na początku roku to też nowe obowiązki dla wszystkich. Bo każdy z nas ma w domu odpady tekstylne, a te nadają się do recyklingu.
– Jeszcze w ubiegłym roku na nasz PSZOK w analogicznym okresie czyli od stycznia do kwietnia trafiło ponad 700 kilogramów tekstyliów. Ale w tym roku po zmianie przepisów jest już tego dwa i pół razy więcej.Przekładając to na wagę- trafiło do nas 2 tys. 660 kg odzieży, koców, zasłon czy butów. To rekord i wiele wskazuje na to, że tendencja będzie zwyżkowa – uważa Agnieszka Pachciarz, prezes Wielkopolskiego Centrum Recyklingu w Jarocinie.
Spółka wyliczyła, że od stycznia do kwietnia do punktu selektywnej zbiórki odpadów odnotowano prawie 2 tys. wjazdów, a analogicznie w roku poprzednim było ich nieco ponad 1400.
A co należy rozumieć pod pojęciem „tekstylia”? To nie tylko odzież, firany, zasłony itp. To również obuwie wykonane z każdego rodzaju materiałów.
Dobra wiadomość jest taka, że nie ma limitów i na PSZOK można przywozić odpady tekstylne w dowolnych ilościach. Trzeba też pamiętać, że za przemycanie innych odpadów, niż te wskazane – mogą być konsekwencje. Dodatkowo każda partia odpadów jest sprawdzana przez pracowników punktu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz