Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Robienie zakupów (nie tylko tych świątecznych) przez internet staje się coraz popularniejsze i dla wielu – wygodniejsze. Wiąże się z tym jednak ryzyko utraty danych bądź pieniędzy. Oszuści i złodzieje są coraz bardziej wyrafinowani w działaniach i często niezwykle trudno zorientować się (zwłaszcza mniej doświadczonym użytkownikom), co jest podejrzaną wiadomością bądź linkiem, a co nie.
Podobnie jak przed Black Friday oraz Cyber Monday, także na początku grudnia policja oraz różnego rodzaju inne instytucje zajmujące się na co dzień bezpieczeństwem, ostrzegają i przestrzegają, zwracając jednocześnie uwagę, jak rozpoznać złodzieja i nie dać się nabrać.
Funkcjonariusze przestrzegają, że nie ma nic za darmo i jak z rękawa sypią wskazówkami wartymi zapamiętania nie tylko w okresie przedświątecznej gorączki zakupów:
Wskazują jednocześnie, że należy korzystać z regularnie aktualizowanego oprogramowania antywirusowego, nie należy otwierać linków lub załączników podanych w wiadomościach e-mail, które wzbudzają nasze wątpliwości (może to być droga do zainstalowania na komputerze szkodliwego oprogramowania lub kradzieży tożsamości). Warto również pamiętać, aby dokonywać płatności bankowych z wykorzystaniem protokołu https (oznaczenie ikoną w kształcie kłódki). Zapewnia on bezpieczeństwo transmisji danych, a więc zapewnia większe bezpieczeństwo przed ich kradzieżą.
Także specjaliści z CERT Polska zwracają uwagę na to, aby być czujnym podczas internetowych zakupów. Nie tylko od święta. CERT to działający w strukturach NASK (Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej), instytut badawczy prowadzący działalność naukową, krajowy rejestr domen .pl i dostarczający zaawansowane usługi teleinformatyczne.
Pracownicy tej instytucji zaobserwowali w ostatnim czasie zmasowane próby podszywania się pod firmy kurierskie. „Oszuści wysyłają SMS-y na losowe numery telefonów, których treść sugeruje konieczność dopłaty do paczki. Link w SMS-ie prowadzi do fałszywej strony firmy InPost, a następnie jesteśmy przenoszeni na fałszywy panel płatności, z którego rzekomo możemy zalogować się na konto swojego banku” – czytamy w komunikacie.
Jak podkreślają, podobny schemat oszustwa w przeszłości występował wielokrotne, jednak nadal niektórzy dają się nabrać na treści oraz strony, które bywają niezwykle podobne do prawdziwych. „W związku z tym procederem wpisaliśmy już wiele domen na naszą listę ostrzeżeń. Zachęcamy do przesyłania treści podejrzanych wiadomości bezpośrednio na nasz numer do zgłaszania incydentów: 799-448-084” – podkreślają.
SMS-y tego rodzaju otrzymują m.in. nasi Czytelnicy, którzy zwracają uwagę, że oszuści nie oszczędzili południowej części Wielkopolski. Warto zatem uważać.
Na to pytanie odpowiada policja, bo właśnie do tej instytucji warto się zgłosić, w przypadku gdybyśmy zorientowali się, że daliśmy się nabrać m.in. na prośbę zawartą w fałszywym SMS-ie.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz