Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Zbliżający się Sylwester to czas zabaw często suto zakrapianych alkoholem. Nierzadko osoby będące po spożyciu alkoholu sięgają po fajerwerki, by w huczny sposób wkroczyć w nowy rok. Zasady bezpieczeństwa i zdrowy rozsądek, niestety, nie są wówczas na pierwszym miejscu.
– Nieumiejętne obchodzenie się z tego typu wyrobami, w szczególności przez osoby nietrzeźwe, może doprowadzić do nieszczęśliwego wypadku. Policjanci będą kontrolować, czy sprzedawcy fajerwerków stosują się do obowiązujących przepisów z zakresu obrotu materiałami i wyrobami pirotechnicznymi, czy nie udostępniają ich osobom nieletnim i czy kupujący obchodzą się z nimi bezpiecznie – mówi asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policjanci na bieżąco kontrolują punkty sprzedaży fajerwerków wystawiają mandaty tym, którzy nie przestrzegają przepisów. Jednak złamać prawo mogą również osoby, decydujące się na odpalanie rac. – Pamiętajmy, że prawo zakazuje używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych, za wyjątkiem 31 grudnia oraz 1 stycznia. Przedwczesne próby pirotechniczne i odpalanie resztek są niedozwolone prawem. W większości gmin wprowadzono okresowe ograniczenia w stosowaniu materiałów pirotechnicznych. W szczególnie uzasadnionych wypadkach, w okresie objętym zakazem ich stosowania, zgodę na używanie materiałów pirotechnicznych wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta – wyjaśnia asp. Monika Kołaska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.
ZOBACZ TEŻ: Fajerwerki – konieczność czy mijający trend?
poniedziałek, 31 grudnia, 2018
Za pieniądze które wydasz jeden z drugim na fajerwerki zakup karmę dla bezdomnych zwierząt. Bedzie jakiś pożytek, a nie parę sekund hałasu i błysków.