Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Kiedyś było tam prywatne mieszkanie lekarza, który na parterze przyjmował pacjentów w swoim gabinecie. Później znajdował się tam sklep spożywczy. To jednak dawne dzieje, bo budynek przy ulicy 3. maja w Nowym Skalmierzycach przez ostatnie lata stał pusty. Pod koniec zeszłego roku przejęła go gmina i chce, po gruntowym remoncie zorganizować tam m.in. świetlicę środowiskową i gabinety terapeutyczne. – Budynek od kilka lat był wystawiony na sprzedaż. Różne pomysły mieli mieszkańcy na jego adaptację, natomiast żaden nie doszedł do skutku. My wpadliśmy an pomysł, aby zaadaptować go na działalność na rzecz profilaktyki i przeciwdziałania uzależnieniom – mówi Agnieszka Sipka, zastępca burmistrza Nowych Skalmierzyc.
Opustoszały budynek przy ulicy 3 maja w Nowych Skalmierzycach, w którym do tej pory mieściły się i nadal tam się znajdują jedynie serwery jednego z ogólnopolskich dostawców telekomunikacyjnych wkrótce zmieni oblicze. To miejsce wpisane jest do gminnej ewidencji zabytków, dlatego musi być traktowane ze szczególną troską. Co konkretnie będzie miało tutaj swoją siedzibę? Na poddaszu, które teraz jest nieużytkowe ma powstać świetlica środowiskowa dla dzieci i młodzieży. Na parterze w planach są gabinety psychologiczne i terapeutyczne, pomieszczenia socjalne i toalety. – Będzie tam punkt szeroko rozumianej profilaktyki, profilaktyki uzależnień. Będzie przeniesiony działąjący juz od dawien dawna w gminie i mieście Nowe Skalmierzyce punkt konsultacyjny. Obecnie punkt ten znajduje się z Ośrodku Pomocy Społecznej. Jest on przeznaczony dla osób uzależnionych, dla osób doświadczających przemocy – tłumaczy Urszula Gajda, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowych Skalmierzycach. W punkcie, tak jak do tej pory będą przyjmować: dietetyk, pedagog, psycholog, pracownik socjalny i prawnik. Wszystko w ramach nieodpłatnej pomocy.
Zanim cała ta działalność zostanie przeniesiona na ulicę 3. maja, budynek musi zostać gruntownie zmodernizowany. – W tej chwili ściany wymagają osuszenia, dach wymaga drobnych napraw. Cała część wewnętrzna budynku wymaga gruntownego remontu – mówi Daniel Grzesiak z tamtejszego magistratu. Budynek wymaga sporych nakładów finansowych. Gmina na całą inwestycję pozyskała dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu w wysokości jednego miliona złotych. 250 tysięcy złotych przeznaczono już na zakup nieruchomości, pozostała część zostanie przeznaczona na modernizację obiektu. To jednak nie jest wystarczająca kwota, więc gmina będzie się rozglądać, skąd pozyskać pozostałe potrzebne do ukończenia remontu środki.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz