DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ku pamięci "Bitwy pod Odolanowem". Nowy pomnik w mieście

Odolanów zyskał nowy pomnik. Głaz ma upamiętniać bitwę stoczoną w 1945 roku, w której urodzony w pobliskich Jaskółkach Jan Kępiński„Błysk” wraz ze swoim oddziałem walczył z żołnierzami sowieckiego NKWD i UB. To inicjatywa dwóch stowarzyszeń: „Dolina Baryczy” oraz „Trzeźwości Centrum Integracji Społecznej”.

Pomnik „Bitwy pod Skrzyżowanie ulic Raszkowskiej i Chwaliszewskiej w Odolanowie. Skąd ta inicjatywa? Bogusław Cebulski, prezes Stowarzyszenia Dolina Baryczy, tłumaczy, że chciał upamiętnić urodzonego w Jaskółkach Jana Kępińskiego. – Tak się złożyło, że jestem prezesem dwóch stowarzyszeń, które ufundowały akurat ten pomnik i zadziałały tutaj koło tego wydarzenia historycznego: „Stowarzyszenie Trzeźwości Centrum Integracji Społecznej” i Stowarzyszenie „Dolina Baryczy”. I przy pomocy również naszych pracowników Centrum Integracji Społecznej zostało to po prostu zbudowane. Nie ukrywam, że było też wielu sponsorów do budowy tego pomnika, którzy nam pomogli mocno – mówi Cebulski.

Pomnik upamiętnia wydarzenia, które rozegrały się w tym miejscu w 1945 roku. 22 października pojawił się w Odolanowie Jan Kępiński „Błysk”, jak się okazało po raz ostatni. – Jego oddział liczący kilkudziesięciu żołnierzy pojawił się w naszym mieście późnym popołudniem i na rynku zorganizowano wiec, gdzie „Błysk” wytłumaczył swoje cele; zresztą zawsze mówił o wolnej i niepodległej Polsce. Ale ktoś podał informację dość szybką do Ostrowa, że ten oddział „Błyska” jest. W Ostrowie już od pewnego czasu szykowano się nas niego i wojska z Ostrowa w sile kilkuset żołnierzy KBW głównie, tez NKWD sowieckiego ruszyły w kierunku miasta. Błysk musiał się ratować ucieczką – wyjaśnia historyk i regionalista Rafał Walkow.

W bitwie pod Odolanowem oddział „Błyska” nie miła szans z lepiej uzbrojonymi przeciwnikami. Poległo wtedy 24 polskich żołnierzy. Ich dowódca, mimo że ciężko ranny, ocalał. Jan Kępiński przedostał się do Poznania. Tam niestety został rozpoznany przez jednego z funkcjonariuszy milicji, aresztowany i skazany na karę śmierci. Został stracony 21 czerwca 1946. Do tej pory niewiadomo, gdzie został pochowany.

Tuż za pomnikiem powstał mural z wizerunkiem Jana Kępińskiego. W prace zarówno przy powstawaniu pomnika, jak i malowidła na ścianie za nim zaangażowani byli pracownicy Centrum Integracji Społecznej. – Najpierw trzeba było tę ścianę wytynkować, zagipsować, wyszpachlować, żeby można było cokolwiek zrobić. I wszystkie takie prace drobne, ręczne tutaj były zrobione, a było ich bez liku, włącznie z uporządkowaniem terenu, wygrabieniem, wysypaniem kamyka, położeniem tych wszystkich krawężników, zasadzeniem zieleni… To były wszystkie nasze roboty i wykonaliśmy to nieodpłatnie, na rzecz tego, by ten wspaniały pomnik powstał – mówi Eugeniusz Pieprzka, kierownik Centrum Integracji Społecznej.

Pomnik, ma przypominać wszystkim tu przechodzącym i przejeżdżającym, jaką rolę w historii zarówno Odolanowa, jak i całej Polski odebrali żołnierze wyklęci, a takim był właśnie m.in. Jan Kępiński.

 

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz