Kto posłucha Jamesa Blunta na żywo? SPRAWDŹ!

Wystarczyło uzasadnić, dlaczego akurat do Ciebie powinny trafić bilety na koncert i kogo zabierzesz ze sobą?

A oto zwycięskie odpowiedzi:

Izabela Banasiak – „Rok 2020 jest dla mnie rokiem okrągłej rocznicy urodzin. 14 marca czyli tydzień po koncercie obchodzić będę 50 rocznicę urodzin. Koncert Jamesa Blunta byłby dla mnie prezentem, jednocześnie odskocznią od codzienności.
Chciałabym zabrać ze sobą moją przyjaciółkę, która obchodzi dziś, w dniu ogłoszenia konkursu, swoje urodziny. Myślę, że byłby to dla nas cudowny prezent.”

Karolina Kulka – „Uważam, że fajnie by było wygrać bilety na koncert Jamesa Blunta, była by to dla mnie odskocznia od domu. Oj bo wiecie Państwo już 4 miesiąc siedzę w domku i w ogóle nigdzie się za bardzo nie ruszam bo jestem w ciąży bliźniaczej i taka wygrana by mi pomogła by wyjść z domu i choć troszkę się rozerwać. Bo już za kilka miesięcy skończy mi się takie wyskoki na koncert bo przy dwójce dzieci już nie będzie czasu a to moja pierwsza ciąża, więc liczę że pomożecie mi troszkę się zabawić. Zabrałabym swojego narzeczonego a niedługo już męża bo właśnie w marcu mamy ślub, więc fajna odskocznia by była dla nas przed ślubem. Pozdrawia Was ciężaróweczka ❤❤❤”

Natalia Janczak – „James Blunt jest dla mnie powrotem grania akustycznego. To człowiek orkiestra, który sam pisze teksty i sam komponuje. Jest powrotem do żywej muzyki, która płynie prosto z serca. Jego muzyka dała mi na nowo oddychać i czuć że znowu żyję. Zawdzięczam Bluntowi to, że jestem teraz innym człowiekiem, lepszym, że dostrzegam to piękno którego wcześniej nie widziałam, umiem się śmiać i płakać, widzę świat w innych barwach. Szarość która mnie otaczała znikła. Mam w domu taką małą kolekcję płyt, zawsze je włączam kiedy jest mi źle, słucham ich kiedy nie wiem co zrobić, dźwięki wypełniają mój pokój kiedy się cieszę. To coś cudownego, nie umiem tego inaczej opisać. Zawszę chciałam być na jego koncercie, by móc na żywo usłyszeć m.in. „You’re beautiful”. James jest mistrzem ballad, ekspertem od romantycznych piosenek, wyciskaczem łez. Dobrze byłoby poczuć prawdziwe emocje na koncercie. Gdyby nie pojawił się James Blunt, nie byłoby dzisiaj Eda Sheerana i tych licznych młodych ludzi, którzy śpiewają z towarzyszeniem gitary. On sprawił, że muzyka stała się z powrotem taką, którą można sobie zanucić, a którą prezentował w latach 70. np. Cat Stevens, czyli po prostu piękne ballady! Na koncert zabrałabym swojego narzeczonego, który towarzyszyłby mi zapewne w niezwykłym występie Jamesa Blunta.”

Iwona Pietrzak – „Są takie rzeczy o jakich nigdy nam się nie śniło.
A gdyby nawet…… to czy można wyskoczyć szybko ze swojego snu i marzenie zamienić w rzeczywistość. MOŻNA!
Chciałabym wspólnie z mężem przy pięknie brzmiącej muzyce James’a Blunt’a spędzić to cudowne Święto Kobiet. Wszystko w życiu już miałam lecz na żywo koncertu James’a Blun’ta nie słyszałam.
Teraz przyszła taka pora aby spełnić swoje marzenia i zawalczyć tak jak umiem o to marzenie. Jak nie wygram nic nie tracę przecież nadal mogę ten cudowny ,,diamentowy” głos usłyszeć na nowej płycie.”

Rafał Malczyk – „A świat wciąż gna… nie wiadomo dokąd. Mijamy się tak, nie zauważając człowieka obok. Nie można naprawić ŚWIATA, nie da się…musimy zacząć od siebie.
I tak wystarczy rozejrzeć się wokół: schorowana matka i żona, nie użala się nad sobą, w chorobie nie myśli o sobie, pomaga mężowi w ciężkiej pracy, żeby go odciążyć i troszczy się o dzieci.
Druga kobieta heroicznie walczy o zdrowie chorego na raka męża, nieprzespane noce, ciągłe wyjazdy do kliniki i patrzenie na cierpienie ukochanego.
Przykłady można mnożyć…
Dlatego w dniu tego Święta Kobiet należy się SZACUNEK dla tych kobiet przez duże K.
Czasami mężczyznom trudno wyrazić słowami podziw i uznanie dla swoich kobiet za każdy zwykły dzień, wtedy wystarczy kwiat lub przesłanie, jakie niesie utwór muzyczny.
Takim właśnie twórcą, który dostrzega osobę KOBIETY i ją szanuje i wielbi w swoich niepowtarzalnie pięknych balladach jest James Blunt.
Myślę, że koncert tego artysty, w przeddzień 8 marca może być hołdem dla wszystkich kobiet 🙂 Muzyka potrafi przekazać uczucia, których sami nie zawsze umiemy wyrażać słowami.

Dla Judyty i Baśki – tak trzymajcie dziewczyny!

A wejściówkę chciałbym dedykować mojej ŻONIE 🙂 i wspólnie z nią spędzić uroczy wieczór koncertowo.”