To koniec grania dla KS Basket Ostrovia. Mecz z Liderem Swarzędz przed własną publicznością był ostatnim w tej edycji rozgrywek. Na razie nie wiadomo, co dalej. Jest więcej pytań, niż odpowiedzi. Posłuchaj komentarzy zawodniczek, trenerów i prezes klubu.
Dla KS Basket Ostrovia sezon 2024/25 1. Ligi Koszykówki już się skończył. Koszykarki nie zapamiętają go dobrze. 16 meczów – 3 zwycięskie i 13 przegranych. To najgorszy bilans w Grupie B spośród wszystkich 9 zespołów.
CZYTAJ: Czas na Toruń! Powalcz o bilety na mecz „Stalówki”
Drużyna zaczynała rozgrywki mając w pamięci całkiem udaną poprzednią edycję rozgrywek. Na ławce zasiadała Katarzyna Motyl, która wywalczyła z drużyną awans do 1. Ligi. W listopadzie – po rozmowach z zarządem – postanowiła zrezygnować z tej funkcji, wrócić na parkiet jako zawodniczka, aby wesprzeć młody zespół doświadczeniem. Jej miejsce zajął Krzysztof Chmielarz, a ona wspierała go w ramach pracy sztabu szkoleniowego.
Dzisiaj już nikt nie ukrywa, że klub nie trafił z transferami, a później zaczęło się łatanie składu i ściąganie starszych koleżanek, aby cokolwiek ugrać. Kontuzje zdziesiątkowały zespół, co tylko pogarszało sytuację. Wyniki rozczarowywały i były coraz większym ciężarem dla biało-czerwonych.
Mimo wielu przeciwności zespół robił, co mógł, aby uciec z ostatniego miejsca w tabeli i trafić przynajmniej do grupy drużyn, które walczących w playoutach. Nie udało się. Mimo zwycięstwa w ostatniej kolejce z Liderem Swarzędz.
Sezon zasadniczy okazał się końcem rywalizacji dla KS Bakset Ostrovia. Spadek do 2. Ligi Koszykówki stał się faktem. Choć w praktyce może wyglądać to nieco inaczej. Polski Związek Koszykówki wspominał o utworzeniu Ligi Centralnej. Nie wiadomo też, czy wszystkie drużyny wystartują w 1. Lidze. Nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, ale faktem jest, że pozostaje wiele niewiadomych w kwestii kształtu rozgrywek w sezonie 2025/26.
Zarząd, na czele którego stoi Paulina Misiek, musi teraz podsumować ostatnie miesiące i zastanowić się nad tym, na co postawić, kto zdecyduje się pozostać w drużynie, komu powierzyć prowadzenie pierwszego zespołu. Część koszykarek walczy o powrót do pełnej sprawności po kontuzjach. Analizie będzie podlegać też budżet klubu.
Poniżej komentarze prezes, trenerów i zawodniczek, które podsumowały sezon.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz