Konkurs się opóźnił, bo trzeba było go dostosować do wyników kontroli NIK-u

18.04.2024 16:53

Kontrola NIK-u spowodowała opóźnienie. Program PiS-u trzeba było dostosować do wyników Izby.

Wracamy do tematu, o którym zrobiło się głośno w lutym, kiedy to Najwyższa Izba Kontroli zawiadomiła prokuraturę w związku z realizacją programu „Aktywni+”. Informację w tej sprawie opublikowaną na stronie NIK-u zatytułowano: „Zamiast konkursu ofert kampania wyborcza”.

Organ sprawdzający wykazał szereg nieprawidłowości. Na liście znalazły się m.in.:

informacja o tym, że przyjęcie rozwiązania nie zapewniły optymalnego wyboru projektów,
w konsekwencji wprowadzonych zmian wybór ofert w niewielkim stopniu miał charakter konkursowy,
sposób rozdysponowania środków przez ówczesnego wiceministra w ramach tzw. oceny strategicznej,
dofinansowano oferty, które w podstawowym trybie konkursu otrzymały mniejszą liczbę punktów niż wyżej ocenione przez ekspertów.

Sprawę skomentowała wówczas dla wlkp24.info ówczesna minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg: – Najwyższa Izba Kontroli, jak najbardziej, może składać zawiadomienia. Jesteśmy spokojni. W dobrze pojętym interesie publicznym dla dobra Polaków podejmowaliśmy odpowiedzialne działania przez całe osiem lat sprawowania rządów. Odniosła się też do osoby prezesa NIK-u Mariana Banasia: – Szef kierujący tą instytucją, myślę, że o bezstronności to dawno zapomniał.

Podczas poniedziałkowej wizyty w Ostrowie Wielkopolskim Marzeny Okły-Drewnowicz (minister do spraw polityki senioralnej) zapytaliśmy ją o dalsze losy tych programów. Parlamentarzystka w odpowiedzi wyznała: – Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej dopiero teraz, w kwietniu, będzie ogłaszało konkurs na program Aktywni+, ponieważ musieli również dostosować regulamin i zmiany związane z tym konkursem do wyników kontroli NIK-u.

Więcej w materiale wideo.