DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Kończą rok wygraną. Ostrovia zdobyła Piotrków Trybunalski!

Fenomenalny finisz 2025 roku mają za sobą szczypiorniści Rebud KPR Ostrovia. W sobotę wygrali siódmy mecz z rzędu w ORLEN Superlidze, tym razem w Piotrkowie Trybunalskim 29:21 (12:10). Zebrane punkty w listopadzie i grudniu pozwoliły podopiecznym Kima Rasmussena wrócić na trzecie miejsce w tabeli. Teraz przed szczypiornistami Ostrovii zasłużony odpoczynek. Do gry o punkty wrócą w lutym, po mistrzostwach Europy.

Bez względu na to, o jakie cele walczą obie drużyny, mecze w Piotrkowie Trybunalskim zawsze są niezwykle wyrównane. – Ciężko nam się gra w tej małej hali. Zawsze przechodziliśmy tam męczarnie, trudno o punkty w hali Relaks – mówili przed wyjazdem na mecz 17. serii szczypiorniści brązowych medalistów mistrzostw Polski.

W sobotę Rebud KPR Ostrovia znów weszła bardzo niemrawo w mecz. Po 16 minutach gry goście przegrywali 5:8. – W natłoku spotkań, potrzebujemy trochę więcej czasu na to, żeby się rozgrzać nogi. Trochę jak taki stary silnik diesla – mówił Kim Rasmussen. Dowód tego mieliśmy w Piotrkowie Trybunalskim.

Goście znów postawili bardzo twardą obronę, nie pozwalając rywalom na rzucenie bramki przez 14 minut! Ostrowianie wyszli w tym momencie na prowadzenie 11:8. Świetnie w bramce spisywał się Kacper Ligarzewski (wybrany MVP spotkania), dobrą zmianę dał na rozegraniu Patryk Marciniak i wszystko wróciło do normy.

Piotrkowianin, który w sezonie 2025/2026 będzie bił się o utrzymanie w ORLEN Superlidze w drugiej połowie był już tłem dla Rebud KPR Ostrovii, która ostatecznie wygrała 29:21.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz