Miał 3 promile alkoholu. Spał za kierownicą, a widok policji go zdziwił. „Wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością” – mówią funkcjonariusze.
CZYTAJ: Wysyłano treści erotyczne do dzieci? Sprawą zajęła się policja
Miał 3 promile alkoholu. Wsiadł do samochodu i ruszył w drogę. Zatrzymał go inny kierowca, który – jak wyjaśnia policja – sądził, że kierującemu renault clio coś się stało. Miało to miejsce na drodze prowadzącej z Hilarowa do Tarzec (gmina Jarocin). – Policjanci, którzy udali się na miejsce, zastali niecodzienny widok. Na poboczu drogi stał „zaparkowany” renault clio, a w środku, oparty głową o kierownicę, siedział kierowca – wyjaśnia sierż. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Na tym jednak nie koniec historii śpiącego kierowcy. Mundurowi ustalili również, że mężczyznę w letargu zauważyło też jadące tą samą drogą małżeństwo. – Myśląc, że jadącemu renault coś się stało, zatrzymali się, by udzielić mu pomocy. Jednak gdy mężczyzna podszedł do auta i otworzył jego drzwi uznał, że na miejscu nie jest potrzebna pomoc medyczna – dodaje.
Powód? Woń alkoholu wydobywająca się ze środka. Na siedzeniu pasażera natomiast zauważono butelki po alkoholu. Mężczyzna wyjął więc kluczyki ze stacyjki samochodu i wezwał funkcjonariuszy.
Widok policji wprawił w zdziwienie 63-latka, który chwilę później wydmuchał 3 promile alkoholu. – Kierujący renault wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością i usłyszy zarzut z art. 178a kk. Za popełnione przestępstwo grożą mu 2 lata pozbawienia wolności. Mężczyzna straci też uprawnienia do kierowania na okres minimum 3 lat oraz poniesie dotkliwe konsekwencje finansowe – dodaje rzeczniczka jarocińskiej komendy.
Art 178a Kodeksu karnego: Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz