Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Każdego roku powiatowa Komisja Bezpieczeństwa i Porządku przeznacza pulę kilku tysięcy złotych na zakup narkotestów na rzecz Policji. Wicestarosta Ostrowski Roman Pacholczyk przekazał p.o. Komendanta Powiatowego Policji mł. insp. Piotrowi Wilkowskiemu 45 opakowań testów wraz z zestawem do przeprowadzenia badania.
– Te specjalistyczne urządzenia są bardzo ważnym narzędziem w codziennej pracy policjantów, a ich użycie będzie miało duży wpływ na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców naszego miasta i powiatu – mówi st. sierż. Małgorzata Łusiak.
Narkotestery m. in. wykorzystywane są przez policję do badania kierowców, w stosunku do których istnieje przypuszczenie, że prowadzą pojazdy pod wpływem środków odurzających i substancji psychotropowych. Przekazane testy wykorzystane będą również dla potrzeb profilaktyki i kontroli osób podejrzewanych o przyjmowanie narkotyków. Te proste w obsłudze urządzenia, w zaledwie kilka minut potwierdzają obecność narkotyków w organizmie badanego.
Na zakup narkotestów z budżetu Powiatu Ostrowskiego wydano kwotę 3 tysięcy złotych.
Innym, realizowanym co roku przez Komisję Bezpieczeństwa i Porządku zadaniem jest zakup odblaskowych breloków i kamizelek, które rozdawane są na różnego rodzaju spotkaniach dzieciom i rowerzystom. Jak podkreśla Komendant Policji, funkcjonariusze chętnie włączają się w akcje związane z odblaskami, ponieważ posiadanie elementu odblaskowego, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, znacząco poprawia widoczność pieszych i rowerzystów na drodze.
Także w tym roku Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Starosty Ostrowskiego przekazała ostrowskim policjantom nowy sprzęt szkoleniowy o wartości 10 tysięcy złotych: fantom do ćwiczeń z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej oraz zestaw treningowy do ćwiczeń ogólnorozwojowych służący zarówno funkcjonariuszom, jak i osobom biorącym udział w szkoleniach z samoobrony.
poniedziałek, 4 grudnia, 2017
Nie wiem po co te narkotesty jak gówniarze tak latają naćpani a nikt ich nie kontroluje. Kontrolują za to „panowie milicjanci” normalnych ludzi. Jeden z testów na ten przykład został zużyty na badanie mojego kolegi ponieważ podczas kontroli policji „uśmiechał się” jak to stwierdził funkcjonariusz. Oczywiście badanie nic nie wykazało. Dalej chwalcie się prezentami