DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Kolejna lekcja. Montpellier zdecydowanie lepsze w 3mk Arenie Ostrów [WIDEO]

Do przerwy Rebud KPR Ostrovia miała dobre momenty i potrafiła nawiązać walkę z Montpellier Handball. W drugiej były triumfator Ligi Mistrzów nie pozostawił już żadnych złudzeń, rozbijając gospodarzy 38:25 w spotkaniu 3. serii Ligi Europejskiej. W piątek biało-czerwonych czeka kolejny mecz, tym razem w ORLEN Superlidze, kiedy do 3mk Areny przyjedzie KPR Legionowo. We wtorkowym meczu w składzie Ostrovii zabrakło kontuzjowanego kapitana – Mateusza Wojciechowskiego, którego czeka dłuższa przerwa w grze.

14-krotny mistrz Francji to jeden z faworytów do wygrania całej Ligi Europejskiej w sezonie 2025/2026. Przed rokiem w półfinale Final Four ograli THW Kiel, czyli innego rywala Ostrovii w grupie. W finale okazali się jednak słabszy od innego niemieckiego zespołu SG Flensburg-Handewitt. A to oznaczało, że dla biało-czerwonych stało bardzo trudne zadanie, żeby nawiązać wyrównaną walkę z rywalem. I tak jak w pierwszej połowie to się udawało, tak ostatnie 20 minut pokazało różnicę pomiędzy klubami.

Trener Kim Rasmussen po końcowym gwizdku podkreślił klasę zespołu oraz całej organizacji, która ma do dyspozycji wielokrotnie większy budżet. Duński szkoleniowiec zaznaczały również, że ważniejszy dla jego zespołu będzie piątkowy mecz z KPR-em Legionowo. Ostrovia po zwycięstwie w Puławach, potrzebuje kolejnych punktów, żeby piąć się w górę tabeli Orlen Superligi.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz