DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Klindt o Sitku: jeden z najlepszych juniorów, jakich widziałem... [WIDEO]

Przed sezonem 2025 podpisał kontrakt warszawski z Moonfin Malesą Ostrów. Po pierwszych meczach Metalkas 2. Ekstraligi były nawet rozmowy, żeby wskoczył do składu drużyny prowadzonej przez Kamila Brzozowskiego. Uwielbiany na Stadionie Miejskim Nicolai Klindt wybrał jednak Rzeszów. W miniony piątek pojawił się ze Texom Stalą w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie w sezonie nadal mieszka i podziwiał jazdę m.in. Pawła Sitka.

Oj tak, Paweł to nowa gwiazda. Bardzo dobrze mu się przyglądam i muszę powiedzieć, że jest jednym z najlepszych juniorów, jakich widziałem w ostatnich latach. Porównałbym go do Przyjemskiego, bo nie robi nic szalonego na torze, ma pełną kontrolę nad motocyklem i jest do tego bardzo mądry i sprytny, kiedy się ściga. Nawet napisałem na twitterze, kiedy Ostrów pojechał do Leszna, że to mój zawodnik meczu. Bardzo go cenię i mam nadzieję, że będzie wolny od kontuzji i będzie miał bardzo udaną karierę w kolejnych latach – powiedział po zwycięskim meczu w Ostrowie Nicolai Klindt.

Duńczyk, który przez pięć lat reprezentował ostrowskie zespoły i wywalczył z nimi dwa awanse zawsze dobrze wspomina to miasto. Z wzajemnością z resztą. – Dziękuję za miłe przywitanie. Zawsze jest dobrze tutaj wrócić i się ścigać. Dawno mnie tu nie było, chociaż nadal mam tutaj swoje mieszkanie – mówił Klindt, który w piątek wywalczył dla Texom Stali Rzeszów 7 punktów z czterema bonusami. W rozmowie z naszym portalem zdradził nam, że był bardzo zestresowany przed tym spotkaniem. Dlaczego? Tor po opadach kompletnie nie przypominał tego, na którym przez lata miał okazję się ścigać. Więcej w materiale wideo poniżej.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz