Prokuratura ma wyniki sekcji zwłok ofiar tragedii, do której doszło tydzień temu w Kobylej Górze. Biegli ustalili, że ciało jednej z nich ma kilkadziesiąt ran kłutych, ciętych i drążących, a druga osoba prawdopodobnie została uduszona. Postępowanie pozostaje w toku.

WRACAMY DO SPRAWY:
Znane są wyniki sądowo-lekarskiej sekcji zwłok dwóch dziewczynek, których ciała znaleziono w jednym z domów na terenie Kobylej Góry. Tragedia rozegrała się 20 kwietnia. Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie. – U starszego dziecka stwierdzono kilkadziesiąt ran kłutych, ciętych, również drążących w głąb ciała. Jako przyczynę śmierci biegli wskazali wykrwawienie. U młodszej dziewczynki stwierdzono nieznaczne otarcia na szyi, zaś jako najbardziej prawdopodobny mechanizm zgonu biegli wskazali uduszenie – informuje Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Ze zwłok pobrano próbki do dalszych badań. Kobieta, którą reanimowano na miejscu zdarzenia i przetransportowano do szpitala, nadal w nim przebywa. – Stan jej zdrowia uniemożliwia przeprowadzenie z jej udziałem czynności procesowych – dodaje.
Mężczyzna, który wezwał służby ratunkowe na miejsce, został przesłuchany w charakterze świadka. Przeprowadzono też z jego udziałem eksperyment procesowy na miejscu zdarzenia, aby zweryfikować prezentowaną przez niego relację.
Postępowanie jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek, co oznacza, że nie postawiono na razie nikomu zarzutów.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz